Talibowie pochwalili się, że schwytali rzadki okaz lamparta śnieżnego. Miał wcześniej zabić około 30 zwierząt gospodarskich w górzystym regionie w północno-wschodniej części kraju. Wpadł w pułapkę, ale talibowie zapowiadają, że „przygotowują się do wypuszczenia lamparta na wolność”.
Kot został schwytany w czwartek wieczorem na wybiegu dla zwierząt gospodarskich w wiejskim dystrykcie Zibak w prowincji Badakhshan. O „miłosierdziu” talibów wobec zwierząt poinformował zastępca gubernatora okręgu Abdulrahman Kasra.
Młodą panterę zabrano do siedziby gubernatora w Faizabadzie, stolicy prowincji. Tam weterynarz opatrzył niewielki uraz jednej z nóg zwierzęcia i zwierzę zostanie wkrótce wypuszczone na wolność, co potwierdził niejaki Khorosh Sahel, szef Badakhshan Wildlife Conservation Society.
Hodowca, którego zwierzęta zostały zabite przez panterę, ma nawet otrzymać odszkodowanie. Emirat Islamski otrzymał z powodu ochrony pantery liczne pochwały. Górzysty północny wschód Afganistanu jest jednym z rzadkich naturalnych siedlisk śnieżnej pantery, nazywanej tu „duchem gór”.
Lamparty takie zostały sklasyfikowane przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN) jako gatunek „wrażliwy”, bo ich liczebność spada z powodu utraty siedlisk i kłusownictwa.
Źródło: AFP