Strona głównaWiadomościPolitykaSeria trudnych pytań o Grzegorza Brauna. Wipler: "Właściwie referowałem fakty"

Seria trudnych pytań o Grzegorza Brauna. Wipler: „Właściwie referowałem fakty” [VIDEO]

-

- Reklama -

Poseł Konfederacji Przemysław Wipler był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET. W serii pytań od internautów pojawiły się m.in. te dotyczące Grzegorza Brauna.

„Czy przeprosi pan Grzegorza Brauna za publiczne oszczerstwa, tj. rzekomy jego atak na obrończynię świecznika i jej rzekomą hospitalizację z tego powodu, dłuższą niż 7 dni, w tym także w czasie świąt, skoro nawet prokuratura w oparciu o jej zeznania takich zarzutów nie postawiła?” – pytał jeden z użytkowników sieci.

- Reklama -

– Gdyby osoba, która przeczytała (…) postawienie zarzutów, to wiedziałaby, że ta pani ponad 7 dni była w szpitalu, więc nie przeproszę za to, że mówiłem prawdę, a właściwie referowałem fakty – odparł Wipler.

Przypomnijmy, że w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM przedstawioną przez dziennikarza odbiegającą od rzeczywistości wersję wydarzeń Wipler uzupełnił jeszcze o dramatyczne akcenty. Rysował się tam bowiem obraz, w którym to Braun był agresorem napadającym na Magdalenę Gudzińską-Adamczyk. De facto jednak to lekarka rzuciła się na posła Konfederacji. Tymczasem Wipler dodał, że kobieta, która ponad 7 dni spędziła w szpitalu to „wdowa, matka samotnie wychowująca trójkę dzieci praktycznie Święta (Bożego Narodzenia – przyp. red.) spędza w szpitalu” – choć do zdarzenia doszło 12 grudnia, a kobieta jest Żydówką.

„Czy rozważany jest scenariusz, aby pan Braun wystartował w wyborach do Europarlamentu? Przy ewentualnym zdobyciu mandatu rozwiązałoby się wiele problemów Konfederacji” – ocenił inny internauta.

– Nieprawda. (…) Grzegorz Braun, po pierwsze on sam nie chce i nie ma takich planów i ambicji, on chce być w polityce krajowej – twierdził Wipler. – Jest pan pewien? – dopatrywał Rymanowski. – Jestem pewien – powiedział.

– A rozmawiacie jeszcze ze sobą? – pytał dziennikarz. – Tak, oczywiście – przytaknął poseł. – Podajecie sobie ręce? – dociekał Rymanowski. – Tak, wczoraj podszedłem, Grzegorz Braun podał mi rękę, jak najbardziej. Dlaczego nie podawać sobie ręki? To jest bardzo kulturalny człowiek – odrzekł Wipler.

Najgroźniejszy wróg

Źródło:Radio ZET

Najnowsze