Strona głównaOpinieKorwin-Mikke spiera się z żoną na Twitterze. "Co znaczy: Się nie da?!?"

Korwin-Mikke spiera się z żoną na Twitterze. „Co znaczy: Się nie da?!?”

-

- Reklama -

Dominika Korwin-Mikke, żona Janusza Korwin-Mikkego, dodała w swoich mediach społecznościowych wpis dotyczący kar cielesnych. Założyciel Najwyższego Czasu! skomentował wywód swojej małżonki, nie do końca się z nim zgadzając.

„Wprowadzenie kary chłosty we współczesnej Polsce jest właściwie niemożliwe, ze względu na zmianę obyczajowości i stylu życia Polaków – nie mówiąc już o obecności w UE. Co wcale nie oznacza, że nie powinno się pisać o zasadności jej stosowania” – napisała na portalu X (dawniej Twitter) Dominika Korwin-Mikke, prywatnie żona Janusza Korwin-Mikkego.

- Reklama -

Jej mąż zauważył wpis i podał go dalej, przy okazji dodając swój komentarz, którego wynika, że nie do końca podziela stanowisko żony.

„Co znaczy:«Się nie da?!?» I prawo logiki modalnej brzmi: «To, co konieczne – jest możliwe». Znacznie łatwiej wprowadzić karę chłosty, niż np. zlikwidować państwową własność środków produkcji czy 800+. Trzymanie młodych ludzi w więzieniach zamiast przylania im w tyłek to zbrodnia!” – stwierdził Janusz Korwin-Mikke.

Dominika Korwin-Mikke o poglądach męża: „Często przesadza”

Dominika Korwin-Mikke startowała do Sejmu z list Konfederacji. Choć nie została posłanką, to przed wyborami zdążyła udzielić kilku wywiadów, w których podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat poglądów męża.

W rozmowie z Super Expressem wyjawiła na przykład, że nie ze wszystkim, co mówi Janusz Korwin-Mikke, ona się zgadza.

– Wypowiedzi Janusza na temat kobiet są często generalizujące, nie zgadzam się z wieloma z nich, choćby nie zgadzam się z tym, że kobiety dopiero po 55 roku życia mogą głosować. Janusz często przesadza – wyjawiła Korwinowa.

Najnowsze