44-latek z Wielkopolski został ochrzczony mianem „polskiego Grinch’a”. Mężczyzna ukradł ozdoby świąteczne, których łączną wartość wyceniono na 150 tys. złotych.
To zdarzenia doszło w Środzie Wielkopolskiej. Pracownik jednej z firm zauważył, że z lokalu gospodarczego zniknęły m.in. ozdoby świąteczne, girlandy, lampki oraz wiązanki.
„Nawet zwykłe lampki świąteczne mogą skusić złodzieja ” – informuje wielkopolska policja. Złodziej jednak nie skusił się na sznur lampek. Ozdoby, który ukradł, miały łącznie wartość 150 tys. złotych.
Policjantom bardzo szybko udało się ustalić, kto stoi za kradzieżą ozdób i włamaniem do lokalu.
„Dzięki pracy funkcjonariuszy kryminalnych udało się ustalić sprawcę. Okazał się nim 44 – letni mieszkaniec gminy Środa Wlkp., który podczas przesłuchania przyznał się do regularnych kradzieży oraz kradzieży z włamaniem” – informuje funkcjonariusze w komunikacie.
Mężczyzna miał sposób, na wyniesienie tak dużej ilości ozdób. Najpierw pakował ozdoby do worków, a następnie wyrzucał je w pobliskie zarośla i wracał po nie po jakimś czasie.
Co ciekawe, to nie pierwszy taki incydent z udziałem tego 44-latka. W sierpniu tego roku mężczyzna ukradł z pewnej firmy wyniósł elektronarzędzia o łącznej wartości 18,5 tysiąca złotych.
Skradzione przedmioty złodziej próbował sprzedawać w lombardach. „Funkcjonariusze kryminalni zatrzymali 44 – letniego mieszkańca gminy Środa Wlkp., który tłumaczył swoje zachowanie ciężką sytuacją finansową spowodowaną brakiem pracy. Sprawca nigdy wcześniej nie był notowany” – informowała wówczas policja.
Złodziejowi za kradzież w łamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.