Strona głównaOpinieSośnierz BEZ CEREGIELI: "Powinno się odbierać obywatelstwo tym posłom"

Sośnierz BEZ CEREGIELI: „Powinno się odbierać obywatelstwo tym posłom”

-

- Reklama -

Powinno się odbierać obywatelstwo tym posłom, którzy głosowali za tymi traktatami – ocenił w rozmowie z „Gońcem” były europoseł i poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz.

Przypomnijmy, że 22 listopada Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.

Wśród polskich europosłów, który poparli rezolucję, znalazło się 9 osób – Róża ThunMarek BaltMarek BelkaRobert BiedrońWłodzimierz CimoszewiczŁukasz KohutBogusław LiberadzkiLeszek Miller i Sylwia Spurek – wybrani do PE w 2019 r. z list Koalicji Europejskiej (PO, PSL, SLD, N., Zieloni) oraz Wiosny Roberta Biedronia.

„Odbierać obywatelstwo”

Unia Europejska, jak żeśmy do niej wstępowali, to obiecane nam było, że to będzie Europa ojczyzn, że to będzie Europa wolnych krajów, że nawet jeśli coś tam jest nie tak, to my będziemy ją reformować – zaczął Sośnierz.

Były europoseł dodał, że „jeżeli w ogóle powinna istnieć jakaś Unia Europejska, to taka, za którą się Polacy opowiedzieli wtedy w referendum”. – Teraz to jest zupełnie inna Unia Europejska, a po tych zmianach traktatów będzie jeszcze bardziej odległa od tego, co zostało przedstawione do głosowania. To jest postępująca erozja tego, na co się zgodziliśmy – podkreślił.

Sośnierz ocenił, że pozbycie się prawa weta „jest aktem tak skrajnego frajerstwa, że ludzie, którzy za tym głosują powinni być uznani za zdrajców stanu i po prostu powinno się odbierać obywatelstwo tym posłom, którzy głosowali za tymi traktatami”.

Prowadzący program wskazał, że owi europosłowie uważają, iż „działają w interesie Polski”, na co poseł Sośnierz gwałtownie zapytał: „jak w interesie Polski jest pozbycie się ostatecznego argumentu, który może w przypadku rozbieżności interesów przesądzić, że coś zablokujemy?”.

„Ktoś wykorzysta naszą bezbronność”

Opinia zdrajców i sprzedawczyków mnie nie interesuje specjalnie. Uważam, że w pewnych kwestiach w państwie powinien być konsensus. Niezależnie od tego, kto rządzi, państwo powinno dbać o to, żeby mieć rękę na jak największej liczbie przycisków na arenie międzynarodowej – stwierdził Sośnierz.

Były poseł stwierdził, że nie należy pozbywać się „lewarów, które się samemu posiada”, a „jeżeli ktoś to robi, to jest zdrajcą”. – Żadnego sensu nie ma polityka „oddawania własnej broni atomowej” – podkreślił. Wskazał, że „prędzej czy później (…) ktoś wykorzysta naszą bezbronność”.

Najnowsze