Według najnowszych badań w płaszczu Ziemi mogą istnieć szczątki istniejącej miliardy lat temu planety Thei (znanej także jako Orfeusz). Obecność pozostałości planety, z którą kiedyś zderzyła się Ziemia, mają manifestować się charakterystycznymi plamami widocznymi na naszej planecie.
Około 4,5 miliarda lat temu młoda planeta Ziemia zderzyła się ze starszą Theą, która był mniej więcej wielkości dzisiejszego Marsa.
Thea, która nazywa jest także Orfeuszem, uległa całkowitemu zniszczeniu. Większa jej część, wraz z odłupanymi fragmentami Ziemi, zostały wyrzucone w przestrzeń kosmiczną.
To właśnie z tych fragmentów, które krążyły w kosmosie, miał się uformować Księżyc – nasz naturalny satelita.
Tak jest przynajmniej teoria, bo aby się potwierdziła, musiałoby się okazać, że Ziemia i Księżyc mają całkowicie różny skład. Tymczasem serwis Eureka Alert podaje, że „bardzo precyzyjne pomiary izotopów ujawniły później, że skład Ziemi i Księżyca jest niezwykle podobny, co podważa konwencjonalną teorię powstawania Księżyca”.
Zespół naukowców z Chin, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii na łamach czasopisma „Nautre” wyjaśnia to zjawisko, jednocześnie wyjaśniają, skąd na powierzchni Ziemi wzięły się intrygujące geologów plamy.
Jedna z takich plam znajduje się pod Oceanem Spokojnym, a inna pod Afryką. Naukowcy odkryli, że w miejscu, gdzie ujawniają się te plamy, fale sejsmiczne poruszają się wolniej niż w reszcie ziemskiego płaszcza.
To sugeruje, że miejsca występowania rzeczonych plam powinny mieć inną temperaturę i/lub skład niż reszta naszej planety.
– Nasze odkrycia podważają tradycyjny pogląd, że gigantyczne uderzenie doprowadziło do homogenizacji wczesnej Ziemi – zaznaczył jeden z autorów badania prof. Deng Hongping z Obserwatorium Astronomicznego w Szanghaju (SHAO) Chińskiej Akademii Nauk. Dodał: – zamiast tego, gigantyczne uderzenie tworzące Księżyc wydaje się być źródłem niejednorodności wczesnego płaszcza i wyznacza punkt wyjścia ewolucji geologicznej Ziemi na przestrzeni 4,5 miliarda lat.
Co to oznacza? Według naukowców ok. 2-3 proc. naszej planety, to w rzeczywistości szczątki Thei. Plamy, które pojawiły się w niektórych miejscach na Ziemi, mają być natomiast manifestacją niewielkiej ilości materiału teiańskiego, który przedostał się do dolnej części ziemskiego płaszcza.
Materiał teiański jest najprawdopodobniej od 2 do 3,5 proc. gęstszy i bogatszy w żelazo niż płaszcz Ziemi. To tłumaczyłoby, dlaczego w tych miejscach fale sejsmiczne rozchodzą się w tak nietypowy sposób.
Czy to właśnie zderzenie z Theią aka Orfeuszem sprawiło, że nasza planeta jest tak wyjątkowa? Tak uważa geofizyk Qian Yuan z Caltech, który twierdzi, iż kolizja sprzed miliardów lat to „jeden z podstawowych czynników, powodujących, że Ziemia różni się geologicznie od innych planet skalistych”.