Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT pokonał trasę z Newark (USA) do Warszawy w godzinę krócej niż przewidywał rozkład, gdyż wlatując w szczelinę prądu strumieniowego osiągnął prędkość 1230 km/h – przekazał w mediach społecznościowych rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski.
Dodał, że przelot na tej trasie zajął polskiemu samolotowi niecałe siedem godzin, co oznacza, że wykonał on przelot w rekordowym czasie.
„6h 55min – w takim czasie przeleciał Dreamliner LOT PL Airlines z EWRairport (Newark) na ChopinAirport (Lotnisko Chopina). Po wlocie w szczelinę jetstreamu osiągał GS do 665 kts. (1230 km/h) i doleciał do Warszawy godzinę przed czasem rozkładowym” – przekazał na platformie X rzecznik LOT-u.
Prądy strumieniowe to bardzo silne wiatry wiejące na dużych wysokościach nad południową i północną półkulą. Szczególne znaczenie mają w przypadku najruchliwszego, transatlantyckiego szlaku powietrznego. Linie lotnicze starają się wykorzystać prąd strumieniowy do swoich celów – omijając go lub kierując samoloty tak, by zwiększyć prędkość względem powierzchni Ziemi. Siłą napędową prądu strumieniowego jest różnica pomiędzy gorącym regionem tropikalnym a zimnym regionem polarnym.
W praktyce oznacza to, że samoloty ze wschodu na zachód lecą wolniej, a z zachodu na wschód są krótsze.
6h55min – w takim czasie przeleciał #Dreamliner @LOTPLAirlines z @EWRairport na @ChopinAirport . Po wlocie w szczelinę jetstreamu osiągał GS do 665 kts. (1230 km/h) i doleciał do Warszawy godzinę przed czasem rozkładowym. #JETSTREAM pic.twitter.com/UP1H2OJShh
— Krzysztof Moczulski (@egonolsen1978) November 2, 2023