Kometa 12P/Pons-Brooks ostatni raz widoczna na niebie była 71 lat temu. To niezwykłe ciało niebieskie (z niewyjaśnionych przyczyn kometa ma „rogi”) już niedługo będziemy mogli zobaczyć gołym okiem lub za pomocą lornetki.
Po raz pierwszy „diabelską” kometę zaobserwowano w 1812 roku. Drugi raz pojawiła się na ziemskim niebie w 1883 roku. Od tego czasu pojawia się mniej-więcej w takich odstępach czasu. Ostatni raz ziemianie mogli patrzeć na nią 71 lat temu.
Dlaczego kometa 12P/Pons-Brooks jest taka niezwykła?
Kometa, która obecnie zbliża się do Ziemi, jest niezwykła z wielu powodów. Przede wszystkim niesamowity jest jej rozmiar. „Diabelska” kometa jest bowiem większa od Mount Everestu.
Poza rozmiarem ta kometa wyróżnia się jeszcze kilkoma cechami charakterystycznymi. Brytyjskie Stowarzyszenie Astronomiczne pisze m.in. o tym, że 12P/Pons-Brooks ma na swojej powierzchni aktywny lodowy wulkan.
To jednak nie wszystko. Kometa ta znana jest głównie z tego, że wokół jej jądra widać dziwne „rogi”. Nie wiadomo, czym one są, ale dzięki nim to ciało niebieskie przypomina statek kosmiczny Sokół Millenium znany z „Gwiezdnych Wojen”.
Kiedy kometa 12P/Pons-Brooks będzie widoczna na niebie?
Według najnowszych wyliczeń kometę 12P/Pons-Brooks będzie można dostrzec na niebie już niedługo – w czerwcu 2024 roku. Co najważniejsze, najprawdopodobniej nie będzie do tego potrzebny specjalistyczny sprzęt – wystarczy lornetka, choć możliwe, iż będzie ona dostrzegalna nawet gołym okiem.
Następny raz 12p/Pons-Brooks będzie widoczna na ziemskim niebie dopiero w 2095 roku!
Czy kometa 12P/Pons-Brooks zagraża Ziemi?
Kometa, o której mowa, jest ogromna. Ciało niebieskie, które jest większe od Mount Everest wyrządziłoby niemożliwe do wyobrażenia szkody, a być może nawet spowodowało koniec świata, gdyby uderzyło w Ziemię.
Na szczęście kometa 12P/Pons-Brooks będzie oddalona od Ziemi o 1,5 jednostki astronomicznej, czyli półtora raza więcej niż odległość pomiędzy Ziemią a Słońcem. Dzięki tak dużej odległości kometa ta nie zagraża naszej planecie.