Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec wezwało niemieckich obywateli i członków ich rodzin, przebywających w graniczącym z Izraelem Libanie, do opuszczenia tego kraju z uwagi na napiętą sytuację w zakresie bezpieczeństwa.
Ambasada Niemiec w Bejrucie w rozesłanych mailach poinformowała o tym osoby, których sprawa dotyczy – dowiedziała się w czwartek agencja dpa.
Od czasu eksplozji w szpitalu Al-Ahli w Strefie Gazy w wielu miastach w Libanie doszło do protestów i zamieszek – podano w mailu.
Ambasada zarekomendowała skorzystanie z komercyjnych linii lotniczych, oferujących loty z Bejrutu „póki są jeszcze dostępne”. „Loty z przesiadkami na Cyprze, w Turcji lub w innych krajach rekomendujemy także w przypadku braku bezpośrednich lotów do Niemiec” – napisano w informacji.
Liban został uznany za kraj niebezpieczny z uwagi na konflikt pomiędzy Izraelem a palestyńską grupą terrorystyczną Hamas ze względu na obecność szyickiej milicji Hezbollah – szczególnie na południu kraju. To właśnie z Libanu 7 października wystrzelono rakiety na terytorium Izraela – przypomina dpa.
Istnieją ponadto obawy o wybuch wojny na dwóch frontach, jeśli Hezbollah również włączy się do walk. „Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w regionie jest bardzo niestabilna. Obecnie na obszarze przygranicznym powtarzają się starcia zbrojne, które w każdej chwili mogą się nasilić” – ostrzegło niemieckie MSZ.