Badania powyborcze pokazały, że część wyborców Konfederacji uciekła do Trzeciej Drogi. Wydaje się, że władze tej koalicji odnotowały ten fakt i zamierzają wyszarpać prawicowcom jeszcze więcej. Jeszcze nie były ogłoszone wyniki wyborów, a Władysław Kosiniak-Kamysz już biegał po mediach i zaznaczał swoją pozycję, jako lider prawego skrzydła nowej koalicji rządzącej.
W Radiu ZET Kosiniak-Kamysz pokazał się jak współlider koalicji, która zablokuje plany KO ws. rozszerzenia prawa do aborcji, czy plany Lewicy ws wprowadzenia małżeństw jednopłciowych i adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Dodatkowo szef ludowców mówił m.in. o tym, że to UE powinna utrzymywać Ukraińców w Polsce i wyraził sprzeciw wobec przymusowej relokacji migrantów.
Kosiniak-Kamysz o aborcji i LGBT
Lider ludowców nie mówił tu językiem tej „najtwardszej” Konfederacji, bo Trzecia Droga nie chce radykalnych wyborców prawicowej koalicji – i tak nie jest w stanie ich odbić. Dlatego Kosiniak-Kamysz zaznaczał, że aborcja do 12 tygodnia ciąży nie, ale powrót do kompromisu aborcyjnego – tak. Małżeństwa LGBT i adopcja dzieci przez pary jednopłciowe nie, ale związki partnerskie – tak.
– Mamy porozumienie z PL2050. Pierwszy krok: powrót do zasad sprzed wyroku TK i na to znalazłaby się większość w parlamencie. Wszystkie inne rozstrzygnięcia tylko przez referendum. Innej większości nie uda się stworzyć w tym parlamencie. Ja nie zagłosuję za małżeństwami jednopłciowymi, adopcją przez nie dzieci. Jeśli chodzi o dziedziczenie i dostęp do informacji [przez związki partnerskie – red.] – tak – powiedział w radiu szef ludowców.
– KO i Lewica za aborcją do 12. tygodnia? Żadne sprawy światopoglądowe nigdy nie mogą być przedmiotem umowy koalicyjnej. Na jakiekolwiek wpisywanie w umowy koalicyjne spraw światopoglądowych się nie zgodzę – powiedział polityk Trzeciej Drogi.
Kosiniak-Kamysz o Ukraińcach i relokacji migrantów
W tej samej rozgłośni Kosiniak-Kamysz wypowiedział się także na temat Ukraińców. Przy czym nie demonizował ich i nie mówił nic o ukrainizacji Polski, tylko wskazywał, że Polska powinna dostać pieniądze od UE na utrzymanie Ukraińców. Polityk sprzeciwił się także przymusowej relokacji migrantów.
– Nie ma zgody na żaden automatyzm relokacji migrantów. Pieniądze z UE powinny przyjść na utrzymanie Ukraińców w Polsce. Wystąpimy z takim wnioskiem do UE, żeby wspierała utrzymanie. Daliśmy świadczenia socjalne, opiekę medyczną, szkolnictwo – mówił w Radiu ZET.
Ktoś ma jakieś wątpliwości, czyj elektorat próbuje ukraść Trzecia Droga?