Wybory zbliżają się wielkimi krokami, dlatego każdy kolejny sondaż może przyprawić liderów partyjnych o palpitacje serca. Najnowszy IBRiS na pewno podniósł ciśnienie Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Według IBRiS-u w wyborach weźmie udział nawet 65,2 proc. uprawnionych do głosowania. Zwycięży najpewniej Prawo i Sprawiedliwość, ale będzie to zwycięstwo jedynie na papierze, bo samodzielnego rządu PiS nie utworzy.
Jeśli wyniki wyborów byłyby zgodne z odpowiedziami ankietowanych, to na PiS głos oddałoby 34 proc. wyborców co oznacza stratę 1,1 pkt proc.
Drugą największą siłą w Sejmie byłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 28,9 proc. Oznacza to wzrost o 1,9 pkt. proc.
Trzecie miejsce zajęłaby Trzecia Droga, którą poprzeć gotowych jest 10,6 proc. wyborców. To wzrost o 0,2 pkt. proc.
Tuż za podium widzimy Lewicę z wynikiem 10 proc., co oznacza stratę 0,1 pkt proc.
W Sejmie nie zabrakłoby Konfederacji, która mogłaby liczyć na 9,7 proc. badanych (wzrost o 0,2 pkt. proc.).