Wyznaczony na nowego dowódcę amerykańskich i natowskich sił w Europie gen. Alexus Grynkewich przekonywał amerykański Senat, że Ukraina „może wygrać wojnę z Rosją” i „radzi sobie świetnie”. Zachęcał też, by dalej wspierać Kijów.
We wtorek gen. Grynkewich był przesłuchiwany przez Senat. Bardzo pozytywnie wyrażał się o działaniach ukraińskiej armii.
– Ukraińcy radzą sobie świetnie – twierdził przyszły szef NATO.
Twierdził, że postępy Rosjan są niewielkie i okupione bardzo dużymi stratami. Jego zdaniem, to efekt skutecznego oporu Ukraińców.
– Powinniśmy nadal ich wspierać, bo pozwala to im na tak doskonałe wyniki – przekonywał gen. Grynkewich.
Ocenił też, że determinacja Ukraińców wynika z walki o swój kraj.
– Myślę, że Ukraina może wygrać. Gdy twoja ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, walczysz z taką wytrwałością, którą trudno nam jest pojąć, jeśli nie znajdujemy się w takiej sytuacji – twierdził przyszły szef NATO.
Media zwróciły uwagę, że jest to inne stanowisko, niż zaprezentowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Ten stwierdził, że obie strony muszą osiągnąć porozumienie, gdyż nie będzie militarnego rozwiązania tego konfliktu.
Alexus Grynkewich ma zostać szefem NATO po Christopherze Cavolim. Pełni tę funkcję od lipca 2022 roku. Wcześniej musi zostać zatwierdzony przez Senat.
Powołanie Grynkewicha rozwiewa też wątpliwości odnośnie tego, czy USA zmienią praktykę, wedle której szef amerykańskiej armii w Europie (EUCOM) i szef wojsk NATO to ta sama osoba.