Strona głównaWiadomościPolskaOświadczenie majątkowe Mentzena. 5 mln w kryptowalutach i dwa domy. "Nie słuchajcie...

Oświadczenie majątkowe Mentzena. 5 mln w kryptowalutach i dwa domy. „Nie słuchajcie polityków” [VIDEO]

-

- Reklama -

Na stronie internetowej Sejmu RP opublikowano oświadczenia majątkowe posłów X kadencji. Sensację wzbudziły m.in. warte blisko 5 mln zł Bitcoiny jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.

O swoje oświadczenie majątkowe Sławomir Mentzen był pytany w „Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii”.

- Reklama -

– Bitcoiny warte niemal 5 mln zł, 2 domy, oszczędności powyżej miliona złotych oraz udziały w firmach w wysokości ok. 40 mln zł – jeśli dobrze wszystko przeczytałem – wyliczał prowadzący.

– Sporo jak na młody wiek. Jak dochodzi się do takich pieniędzy? Proszę powiedzieć być może naszym młodym widzom, którzy chcieliby tyle zarabiać – mówił Rymanowski.

– Wielokrotnie powtarzałem, że do majątku dochodzi się oszczędnością, pracowitością, przedsiębiorczością i też staram się to na co dzień robić – odparł Mentzen.

– Natomiast jest bardzo ważna sprawa. Te Bitcoiny, które ja posiadam, to na nich zarobiłem pieniądze tylko i wyłącznie dlatego że nie słuchałem polityków, nie słuchałem Komisji Nadzoru Finansowego, która od 10 lat ostrzegała wszystkich, żeby nie inwestować w kryptowaluty, która zachęcała banki do tego, żeby zamykać konta bankowe osobom posiadającym kryptowaluty – podkreślił.

– Nie słuchałem tych wszystkich ludzi, tylko dlatego na tym zarobiłem. A gdybym te pieniądze wtedy, 10 lat temu, kiedy kupiłem Bitcoiny, zainwestował w zarządzane najpierw przez platformersów, a potem PiS-owców spółki Skarbu Państwa, to bym pieniądze stracił – podsumował.

– Dlatego wielki apel do Państwa: jak chcecie zarobić pieniądze, to nie słuchajcie polityków – skwitował.

– Ale teraz Pan jest politykiem, więc mają Pana słuchać czy nie, bo się zastanawiam? – pytał wyraźnie rozbawiony Rymanowski.

– Ale co ze mnie za polityk, Panie redaktorze – odparł Mentzen.

– Jak to? Jest Pan posłem – przypomniał prowadzący.

Najnowsze