Strona głównaMagazynPierwsze wystrzały. Trzeba to pokazać w wyborach!

Pierwsze wystrzały. Trzeba to pokazać w wyborach!

-

- Reklama -

Na moim X znany mi członek partii KORWiN napisał: „Byłem dziś u zdrajcy Mentzena na jego wiecu z transparentem [BRAUN TO ODWAGA!]. Co jest pokrzepiające, duża część z tych ludzi stoi po stronie Brauna. Dochodziło do tego że ludzie zaczęli sobie z tym zdjęcia robić. Braun będzie miał lepszy wynik. Bez trzech zdań”.

Trudno dziś – na 6 tygodni przed wyborami – powiedzieć, czy lepszy wynik będzie miał WCzc. Sławomir Mentzen – czy kol. Grzegorz Braun. Na dziś prezes Nowej Nadziei miałby 2,5 razy wyższy – ale wyborcy kol. Brauna to oglądacze telewizji, więc w ogóle nie wiedzą, że On startuje – a już na pewno nie wiedzą, że nie jest On już (podobnie jak ja…) członkiem KONFEDERACJI. Wie o tym tylko Światek Polityki – czyli jakieś 10% społeczeństwa. Tak, że zobaczymy.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Mam nadzieję, że WCzc. Sławomir Mentzen łatwo pokona p. prez. Karola Nawrockiego – ale, jak w Rumunii, obydwu pogodzi kol. Grzegorz Braun. Jednak, inaczej niż w Rumunii, p. prez. Rafał Trzaskowski do II tury wejdzie. U nas bardziej lewicowo…

Europa Suwerennych Narodów

Najważniejsze, by p. Trzaskowski nie został prezydentem, bo nie tylko będzie posłusznie realizował postulaty postępaków, ale jeszcze je rozszerzał i pogłębiał. A 1-IX-2025 nasze dzieci idą do szkół, gdzie już czekają na nie oślizgłe łapska tych zboczeńców. Mam na myśli zboczeńców na etatach wychowawców i uświadamiaczy.

  1. Karol Nawrocki jest mniejszym złem: wprawdzie będzie ułaskawiał złodziei z PiSu, ale znacznie ważniejsze jest, że będzie vetował pewną część ustaw wprowadzanych przez Lewicą. Ot, teraz np. UE żąda od nas byśmy wpisywali do ksiąg stanu cywilnego „małżeństwa” zawierane za granicą przez dziwaków z jednej płci. Nie lewicowy prezydent będzie mógł się temu sprzeciwiać.

Zwracam uwagę, że już 20 lat temu pisałem, że Układ z Magdalenki kiedyś straci moc – bo ci, co go zawarli (nieformalnie przecież) wymrą, a młodym nie można zdradzić, że coś takiego kiedyś się stało. No, i właśnie ten moment nadchodzi. Jeszcze tak dziesięć lat – i po ptokach!

Układ z Magdalenki zakładał, że „raz rządzimy my, raz wy – ale budujemy Euro-socjalizm i wchodzimy do Unii Europejskiej”. Niepisaną przesłanką tego było, że socjalizm będzie narastał w miarę bogacenia się i robotyzacji gospodarki – tak, jak to przewidywał niezbyt świętej pamięci Karol Marx. Zwycięstwo JE Donalda Trumpa w USA spowodowało, że Lewica będzie musiała swoje plany odłożyć, a może nawet zrewidować. Cóż: jak to był powiedział tow. Józef Stalin: „W miarę postępów w budowie socjalizmu walka klasowa zaostrza się”.

W tej walce już oddano pierwsze wystrzały. Sąd apelacyjny w Zjednoczonym Królestwie odmówił skorygowania rządowej dyrektywy, że w stosunku do białych mężczyzn będą stosowane wyższe wyroki, niż w stosunku do całej reszty. Rządzące socjalistyczne elity muszą być niesłychanie pewne siebie, bo jeszcze parędziesiąt lat temu po ujawnieniu takiej informacji biali mężczyźni zrobiliby z tym szybciutko porządek. Niestety: sądy są opanowane przez renegatów: białych mężczyzn, którzy… są pierwszymi w propagowaniu tej linii!

Nie zdają sobie sprawy, że po spacyfikowaniu różnych niepokornych, następnymi ofiarami tej polityki będą… oni!

Przypominam, że aresztowanym bolszewikom nic nie dawało powoływanie się na to, że to oni byli w pierwszy szeregu walki z reakcją. Tow. Stalin likwidował takich nadgorliwców z prawdziwą satysfakcją.

Unia Europejska nadal dąży do budowy socjalizmu – skutecznie, co wyraźnie widać po liczbach. Liczby nie kłamią. 20 lat temu 17 państw UE dawało 25% światowego GDP – dziś 27 państw UE to 15% światowego GDP. Całkowity upadek UE najlepiej podsumował JE Donald Tusk słowami: „500 mln Europejczyków musi prosić 300 mln Amerykanów, by bronili nas przed 140 milionami Rosjan, którzy nie potrafią poradzić sobie z 40 milionami Ukraińców” – więc nigdy nie byli pod ich okupacją.

Nic dodać – nic ująć.

Kiedy 30 lat temu tłumaczyłem, że wchodząc do Wspólnoty Europejskiej dołączmy się do skansenu – patrzano na mnie jak na wariata. Nikt mnie teraz, oczywiście, nie przeprosi.

Nemo propheta in patria sua…

Wracając do wyborów: jeśli obliczać szanse wedle tego, ile czasu p. Krzysztof Stanowski poświęcił na Kanale ZERO danemu Kandydatowi – to jednak kol. Grzegorz Braun zdecydowanie wychodzi na pierwsze miejsce. Mówi językiem zupełnie różnym od stosowanego przez kandydatów mainstreamu – co zaciekawia. Po czterech godzinach słuchało Go jeszcze sto tysięcy osób!

  1. Stanowski tłumaczył p. Braunowi, że gdyby nie oderwał się od mainstreamu, to ze swoimi zdolnościami mógłby został ministrem kultury; na co p. Braun przytomnie odparł, że Ministerstwo Kultury jest pierwszą instytucją, którą należy zlikwidować. Niespeszony p. Stabowski powiedział, że mógłby zająć jakieś inne ministerstwo – nie rozumiejąc tego, że działając w remach obecnego establishmentu nie da się nigdzie zrobić niezbędnych reform – a trzeba za to świecić oczami za politykę innych – mainstreamowców, oczywiście. I jeszcze, nie daj Boże, pójść za to siedzieć.

Powiedzmy to jasno: ludzie tacy, jak kol. Braun czy ja, nie mają żadnych szans na realizacje swoich zamierzeń w społeczeństwie d***kratycznym. Możemy tylko wykorzystywać media do zbudowania jak najszerszego poparcia – góra 15% – by jakiś „Pinochet” mógł z tym poparciem przeprowadzić, co trzeba.

Prawdziwy śp. gen. August Pinochet miał 25% – ale chilijska Prawica nie wyginęła w kilku powstaniach, dwóch wojnach światowych, i nie mieli tam za sąsiadów III Rzeszy ani ZSRS, więc nigdy nie byli pod socjalistyczną okupacją.

Proszę pamiętać: te 15% to musi być prawdziwa Prawica – a nie CentroPrawica, budowana przez pp. Bosaka i Mentzena.

I trzeba to pokazać w wyborach!

Najnowsze