Uczestnicy poniedziałkowej debaty prezydenckiej w Telewizji Republiki odpowiadali na pytania dotyczące m.in. bezpieczeństwa, wprowadzenia w Polsce euro, poprawy służby zdrowia i udziału obywateli w życiu publicznym. W swoim wystąpieniu wieńczącym debatę Grzegorz Braun zwrócił się do wyborców z apelem o odzyskanie niepodległości.
Pierwszą kwestią, o którą zostali zapytani kandydaci, było bezpieczeństwo Polski. Zanim Braun odniósł się do tematu pytania, zwrócił uwagę na inne kwestie.
– Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym jednak odnieść się do tej dekoracji, którą tutaj państwo zainstalowaliście – powiedział. Jak się okazało kandydat Wolnych Republikanów na prezydenta Marek Jakubiak na debatę przyniósł tekturową podobiznę Rafała Trzaskowskiego. – Taki dobór podobizny jednego z pretendentów. Każdy fotoedytor potrafi znaleźć zdjęcie każdego z nas tutaj obecnych, być może nie takie, które samemu kandydatowi najbardziej by się podobało – wskazał Braun.
Czytaj więcej: Jakubiak przyniósł tekturową podobiznę Trzaskowskiego. Braun: „To jest słabe”
– Nie widzę tu także pana Maciaka, który również jest zarejestrowanym kandydatem w tych wyborach – zwrócił uwagę lider Konfederacji Korony Polskiej.
– A odpowiedź na pytanie brzmi, nie poślę Polaków na wojnę ukraińską. Znormalizuję stosunki z wszystkimi sąsiadami na wschodzie i na zachodzie tak, aby Polacy byli bezpieczni – powiedział.
Kandydaci na prezydenta zostali zapytani o to, czy są zwolennikami rozpoczęcia przez Polskę przygotowań do wprowadzenia euro. Braun jednoznacznie opowiedział się przeciwko, a swoją odpowiedź wykorzystał do wypunktowania eurokomuny. – Precz z euro, precz z eurokołchozem. Trzeba natychmiast rozpocząć przygotowania do wyprowadzenia wszechwładzy Reichsführerin von der Leyen z Polski, po to, żeby Polacy byli prawdziwie bezpieczni, wolni, żeby osoby przedsiębiorcze nie były niszczone i nękane przez własne państwo – powiedział Braun.
Lider Konfederacji Korony Polskiej opowiedział się za gotówką, likwidacją PIT i CIT, wygaszenie ZUS-u, zniesienie barier dostępu do rynku dla małych, średnich i mikroprzedsiębiorców, obniżenie kosztów pracy i energii, a także powrót do węgla.
Pretendenci do urzędu prezydenta odpowiadali na pytanie, jaka będzie ich pierwsza inicjatywa w sprawie poprawy funkcjonowania ochrony zdrowia. – Trzeba złamać monopol WHO (…) Musimy też złamać monopol NFZ i izb lekarskich, które prześladują lekarzy chcących leczyć – zadeklarował Braun. Polski poseł do Parlamentu Europejskiego już po sygnale oznaczającym upływ czasu dorzucił jeszcze: „Grzesiowski, główny inspektor sanitarny, do piekła”.
Kandydaci zostali zapytani o to, czy są zwolennikami poszerzenia kompetencji Unii Europejskiej kosztem państw narodowych i przekształcenia jej w europejskie państwo federalne. – Odzyskajmy niepodległość, szanowni Państwo. Ta niepodległość, która ledwie została odzyskana, została sprzedana na raty. Polska jest dziś podporządkowana rozmaitym organizacjom międzynarodowym – powiedział Braun.
– Stop ukrainizacji Polski. Stop wszechwładzy Ursuli von der Leyen i jej eurokołchozowej Rady Komisarzy Ludowych. Ci ludzie chcą decydować nie tylko o finansach i kierunkach rozwoju naszego kraju, ale też o tym, czym palimy w piecu, jak budujemy domy, jak gospodarujemy na ojcowiźnie. Precz z tym. Odzyskajmy niepodległość – zadeklarował kandydat na prezydenta.
Odpowiadając na pytanie widzów, ile jest płci, Braun powiedział, że „są dwie płcie, kobieta i mężczyzna. Wszelka inna narracja to objaw cywilizacyjnej zapaści”. Przypomniał także, jak został ukarany za podobne stwierdzenie w eurokołchozie.
Odnosząc się do kwestii zmian w ordynacji wyborczej i referendum, polityk powiedział, że „w Polsce nie ma demokracji. Jest fasada demokracji i partyjniactwo. Trzeba zlikwidować system proporcjonalny i przywrócić reprezentację bezpośrednią”. Braun opowiedział się przeciwko głosowaniu przez Internet, gdyż to jego zdaniem „furtka do fałszerstw”.
Podobnie, jak Mentzen, Braun chciał zadać pytanie Trzaskowskiemu, jednak ostatecznie przekierował je na marszałka Sejmu Szymona Hołownię. – Miałem pytanie do p. prezydenta m. st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego o strefę dyskryminacji i wykluczenia, zwaną przez niego Strefą Czystego Transportu. W istocie o to chodzi, że większość z Was szanowni, drodzy rodacy, Polacy, do Warszawy Śródmieścia swoim być może nie najnowszym samochodem nie wjedzie, dlatego, że urojenia klimatystyczne tutaj zatryumfowały – powiedział lider Konfederacji Korony Polskiej.
W mowie końcowej Braun zaapelował do Polaków, abyśmy odzyskali niepodległość. – Nie chcemy być pionkiem w grze mocarstw. Wojsko Polskie nie powinno być posyłane na cudze wojny. Trzeba zatrzymać migrację i eurokołchozowe urojenia, odrzucić Zielony Ład, tęczowy ład i roszczenia żydowskie. Trzeba wznowić ekshumację w Jedwabnem. Trzeba uwolnić przedsiębiorczość Polaków, bo nie ma wolności bez majątku, a majątku bez pracy – powiedział kandydat na prezydenta.