Strona głównaWiadomościPolitykaDo żłobu! Rekordowa liczba komisji w Senacie

Do żłobu! Rekordowa liczba komisji w Senacie

-

- Reklama -

W Senacie nowej kadencji powstanie 20 stałych komisji. To rekordowa liczba. Będzie do obsadzenia więcej wakatów, co oczywiście wiąże się z dodatkami finansowymi.

„Będzie to skutkiem nie tylko podzielenia Komisji Nauki, Edukacji i Sportu, lecz również wydzielenia Komisji Petycji z dotychczasowej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz powołania nowej Komisji Spraw Unii Europejskiej, która przejmie część kompetencji Komisji Spraw Zagranicznych. Nowelizacja regulaminu Senatu przewiduje też przekształcenie Komisji Środowiska w Komisję Klimatu i Środowiska” – opisuje „Rzeczpospolita”.

- Reklama -

W dużej mierze powodem jest dopasowanie komisji senackich do spodziewanej struktury rządu. Ponadto od kilku kadencji mówiło się o potrzebie wydzielenia Komisji Petycji oraz Komisji Spraw Unii Europejskiej. Senat rozpatruje setki petycji rocznie, a sprawy europejskie dominowały dotąd prace Komisji Spraw Zagranicznych – twierdzi Sławomir Rybicki z KO, szef Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

Jak dodał, w ubiegłej kadencji oprócz 16 komisji stałych funkcjonowały też trzy nadzwyczajne, w związku z czym rzeczywista liczba komisji wzrośnie nie z 16 do 20, lecz z 19 do 20.

„Problem w tym, że nie wiadomo, czy tym razem Senat też nie powoła komisji nadzwyczajnych. A takich komisji nie było w ogóle w kadencjach przed 2019 r., gdy liczba komisji stałych zazwyczaj wynosiła 16 lub mniej” – ocenia „Rzeczpospolita”.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że głównym powodem rozdrobnienia komisji jest chęć zaspokojenia oczekiwań personalnych wszystkich klubów i kół, które wejdą w skład nowej koalicji. Mniejsze kluby mają dziś w Senacie większe znaczenie niż w poprzednich kadencjach, gdy izba była w praktyce podzielona między PiS i PO. Teraz komisji ma być tak dużo, że może zabraknąć dla nich miejsca w specjalnym korytarzu senackim, zwanym potocznie komisyjnym. Nieoficjalnie mówi się, że sekretariaty niektórych komisji będą musiały współdzielić te same pokoje.

A to oznacza, a jakże, wzrost wynagrodzenia. Za funkcję przewodniczącego komisji przysługuje 20 proc. ekstra z pensji senatorskiej, wiceprzewodniczący zgarnia dodatkowo 15 proc., a członek komisji – 10 proc.

Aż 20 komisji na 100 senatorów to bardzo dużo, ale czego się nie robi, aby każdy z senatorów był zadowolony i odpowiednio „dofinansowany”.

Najnowsze