Najwyższy duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei postawił siły zbrojne kraju w stan najwyższej gotowości – poinformowała agencja Reutera, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela władz irańskich.
W rozmowie z agencją urzędnik podkreślił, że kraje regionu, w których znajdują się bazy amerykańskie, mogą spotkać się z odwetem Teheranu, jeżeli zaangażują się w działania USA. Iran wysłał ostrzeżenia do Iraku, Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru, Turcji i Bahrajnu, stwierdzając, że jakiekolwiek wsparcie dla ewentualnego ataku USA na Iran – w tym umożliwienie amerykańskiemu wojsku korzystania z ich przestrzeni powietrznej lub terytorium – zostanie potraktowane jako akt wrogości.
Rozmówca agencji dodał, że Teheran sprzeciwia się żądaniom USA dotyczącym bezpośrednich rozmów na temat swojego programu nuklearnego. (Iran odrzucił prośbę prezydenta USA Donalda Trumpa o bezpośrednie negocjacje, choć Teheran jest skłonny kontynuować za pośrednictwem Omanu, który od dawna jest wykorzystywany jako kanał dyplomatyczny między tymi krajami). Zdaniem urzędnika pośrednie rozmowy dają szansę na „ocenę powagi podejścia Waszyngtonu do politycznego rozwiązania”.
W czwartek Rosja, sojuszniczka Iranu, potępiła groźby USA dotyczące podjęcia działań militarnych, nazywając je niedopuszczalnymi i wzywając do powściągliwości. Inny przedstawiciel władz irańskich stwierdził, że Teheran zabiega o większe wsparcie ze strony Rosji, choć jest świadomy, że zaangażowanie Moskwy jest uzależnione od relacji między przywódcą Rosji Władimirem Putinem a Trumpem – zauważył Reuters.
Izrael przygotowuje się na ewentualność, że Iran „źle oceni sytuację i przeprowadzi atak z użyciem setek rakiet” – przekazał w niedzielę izraelski Kanał 14 za wysokim rangą urzędnikiem. Wcześniej media opublikowały informację o dostarczeniu Izraelowi nowej amerykańskiej baterii obrony powietrznej THAAD.