W sieci pojawiają się fragmenty książki Zbigniewa Parafianowicza, w której opublikowane nieznane, często anonimowe wypowiedzi polskich ministrów i dyplomatów. Z jednej z nich wynika, iż na początku wojny Kijów naprawdę bał się, że Polska będzie chciała odzyskać Lwów.
W swojej książce pt. „Polska na wojnie” Parafianowicz ujawnia „nieznane fakty, kulisy rozmów z Ukraińcami, Amerykanami, Niemcami”.
W publikacji pojawia się wiele anonimowych wypowiedzi polskich ministrów. Książkę reklamuje opis, w którym wydawca stwierdza, iż pokazuje ona „wielkość, i małość polskiej polityki”.
Ciekawy jest jeden z fragmentów, które wyciekły do sieci. Osoba opisana jako „Minister Y” wyjawia w nim, co usłyszał od strony ukraińskiej na początku wojny.
– Wtedy poznałem sporo ludzi z ukraińskiego ministerstwa obrony. Na jednym spotkaniu, już po pierwszej wizycie Bidena w Polsce, rozmawiałem w szerszym gronie z tymi z ministerstwa obrony. Był też wiceszef MSZ Toczycki. No i on mówi do mnie tak: „Przyznaj się, ale na początku to poważnie myśleliście, żeby odebrać nam Lwów?”. Część z nich obawiała się naszych pretensji o Kresy. Przed 24 lutego oni nam nie ufali. Dopiero skala pomocy pokazała, że jesteśmy poważni. Przez pewien czas było dobrze – miał powiedzieć anonimowy minister.
