Strona głównaWiadomościPolskaNie żyje Witold Tomczak. To były poseł, eurodeputowany i współpracownik Grzegorza Brauna

Nie żyje Witold Tomczak. To były poseł, eurodeputowany i współpracownik Grzegorza Brauna

-

- Reklama -

Nie żyje Witold Tomczak. Lekarz, były poseł i europoseł, ostatnio współpracujący z Konfederacją Korony Polskiej Grzegorza Brauna, zmarł w wieku 67 lat.

Witold Tomczak urodził się 5 kwietnia 1957 roku w Kępnie. Był absolwentem Śląskiej Akademii Medycznej. Pracował jako lekarz, a w latach 90. rozpoczął karierę polityczną.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Był posłem III kadencji z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność (z rekomendacji Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego). W następnej kadencji do Sejmu wybrano go z listy Ligi Polskich Rodzin. Z tej partii w 2004 roku został także europosłem.

Europa Suwerennych Narodów

Tomczak zyskał rozgłos w kraju i na świecie w 2000 roku, kiedy w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie – dokonał symbolicznego aktu sprzeciwu wobec rzeźby przedstawiającej papieża Jana Pawła II przygniecionego meteorytem. Usunął część instalacji, za co był ciągany po sądach. Dopiero 16 lat później sąd wydał ostateczny wyrok. Uznał, że jest on winny zniszczenia, ale sprawa została warunkowo umorzona.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Ostatnio był związany z Konfederacją Korony Polskiej Grzegorza Brauna. W 2019 roku startował z list Konfederacji do Parlamentu Europejskiego, a w 2023 roku – do Sejmu. W obu przypadkach bez powodzenia.

W ostatnich tygodniach wspierał Grzegorza Brauna w kampanii prezydenckiej. Jeszcze we wtorek był aktywny w mediach społecznościowych. Kilka godzin później przekazano informację o jego śmierci.

„Z ogromnym żalem informujemy o śmierci lekarza Witolda Tomczaka, wieloletniego lekarza naszego POZ. Odszedł człowiek o wielkim sercu, pełen empatii i oddania swoim pacjentom. Rodzinie oraz najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia i wsparcia w tych trudnych chwilach. Jego zaangażowanie i dobroć na zawsze pozostaną w naszej pamięci” – napisał szpital w jego rodzinnym Kępnie.

Najnowsze