Cztery osoby z otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa spotkały się z przeciwnikami politycznymi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, m.in. z byłą premier Julią Tymoszenko i byłym prezydentem Petrem Poroszenko – podał w czwartek portal Politico. Rozmowy miały dotyczyć przeprowadzenia wyborów prezydenckich na Ukrainie.
Jak zauważyło Politico, doradcy Trumpa są przekonani, że Zełenski przegrałby wybory prezydenckie, gdyż Ukraińcy są zmęczeni trwająca od trzech lat pełnowymiarową wojną z Rosją oraz sfrustrowani z powodu panującej w kraju korupcji.
Jednocześnie najnowszy sondaż brytyjskiej agencji Survation, przeprowadzony po spotkaniu Zełenskiego z Trumpem w Białym Domu z 28 lutego, pokazuje, że gdyby Ukraina zmieniła prawo dotyczące organizacji wyborów w czasie wojny, to Zełenski zająłby pierwsze miejsce z 44-procentowym poparciem. Drugie miejsce przypadłoby ambasadorowi Ukrainy w Wielkiej Brytanii Wałerijowi Załużnemu (21 proc.), a trzecie – Poroszence (10 proc.). Tymoszenko uzyskałaby 5,7 proc. poparcia.
Tego jeszcze nie było. Ostra kłótnia pomiędzy Zełenskim, Trumpem i Vancem w Białym Domu [VIDEO]
Politico przypominało, że według oficjalnego stanowiska administracji USA Trump nie ingeruje w politykę wewnętrzną Ukrainy. W tym tygodniu amerykański minister handlu Howard Lutnick zaprzeczył, jakoby prezydent USA „wtrącał się w politykę ukraińską”, dodając, że chce on jedynie znaleźć właściwego partnera do rozmów pokojowych.
W ocenie portalu „zachowanie Trumpa i jego urzędników sugeruje coś wręcz przeciwnego”. Świadczyć o tym ma m.in. wypowiedź prezydenta USA, że Zełenski jest „dyktatorem bez wyborów”. Jak zauważono, pomysł wyborów na Ukrainie jest także forsowany przez Kreml.
Zarówno Tymoszenko, jak i Poroszenko publicznie wyrazili sprzeciw wobec przeprowadzenia wyborów przed zakończeniem walk. Podobne zdanie wyraził też mer Kijowa Witalij Kliczko.
– Ludzie Poroszenki i sama Julia (Tymoszenko), wszyscy, rozmawiają z przedstawicielami Trumpa, sugerując, że z nimi byłoby łatwiej współpracować. Zgodziliby się na wiele rzeczy, na które Zełenski się nie zgadza – powiedział anonimowo w rozmowie z Politico czołowy republikański ekspert ds. polityki zagranicznej.
Spotkania z Amerykanami nie skomentowała rzecznik Tymoszenki. Politico skontaktowało się z partią Europejska Solidarność, której liderem jest Poroszenko, z prośbą o komentarz. Biuro prasowe odpowiedziało, że działanie partii „polega na zabezpieczeniu wolnych, uczciwych i konkurencyjnych wyborów po wojnie”.
Ukraińska konstytucja zabrania przeprowadzania wyborów w warunkach stanu wojennego.