Strona głównaWiadomościPolskaKO jak PiS bierze się za hodowców. Pretekstem "uciążliwy zapach"

KO jak PiS bierze się za hodowców. Pretekstem „uciążliwy zapach”

-

- Reklama -

– W planach resortu klimatu na rok 2025 jest przygotowanie projektu ustawy, który będzie dotyczył przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym w rolnictwie i innych gałęziach gospodarki – przekazał wicedyrektor departamentu ochrony powietrza i negocjacji klimatycznych w MKiŚ Piotr Łyczko.

W środę sejmowa podkomisja ds. dobrostanu zwierząt wysłuchała informacji dotyczącej możliwości dalszego lokalizowania ferm przemysłowych w Polsce.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Jak mówił na jej posiedzeniu Łyczko, obecnie trwają prace nad sfinansowaniem ekspertyzy, która określi poziomy emisji stężenia zapachowego dla wybranych gałęzi przemysłu i przedsięwzięć, mogących powodować uciążliwości zapachowe. Przygotowanie ekspertyzy planowane jest do końca III kw. 2025, a przygotowanie projektu ustawy w IV kw. 2025.

Europa Suwerennych Narodów

Wicedyrektor w MKiŚ zaznaczył, że określenie uciążliwości zapachowej jest złożonym zagadnieniem, a jego wieloaspektowość utrudnia wypracowanie regulacji, które mogłyby przeciwdziałać temu zjawisku. Nie zawsze też występuje związek między zapachem a toksycznością, a w większości przypadków uciążliwość jest powodowana przez zanieczyszczenia powietrza przy poziomach poniżej ustalonych progów toksyczności.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Łyczko przypomniał, że od 2021 r. prowadzony był proces legislacyjny projektu ustawy o minimalnej odległości ferm hodowlanych od zabudowań w związku z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej. Wówczas na podstawie analiz określono, że będzie to 500 metrów. Jednak do końca kadencji poprzedniego Sejmu, nie zakończono procedowania tego projektu.

Odnosząc się do chowu i hodowli zwierząt wicedyrektor z MKiŚ poinformował, że jest to regulowane m.in. poprzez konieczność uzyskiwania niezbędnych pozwoleń środowiskowych. Dodatkowym narzędziem regulacyjnym jest planowanie przestrzenne.

Jego zdaniem, w obecnych uwarunkowaniach prawnych najskuteczniejszym narzędziem pozwalającym organom samorządowym – przy udziale zainteresowanej społeczności – podejmowanie decyzji w zakresie gospodarowania przestrzenią na terenie miasta czy gminy, jest plan ogólny i miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Dokumenty te umożliwiają wprowadzenie ograniczeń w zakresie lokalizacji określonych kategorii inwestycji, w tym np. ferm hodowlanych.

Wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak poinformował, że W Polsce znajdują się 322 gospodarstwa wyposażone w instalacje do chowu lub hodowli świń powyżej 2 tys. stanowisk dla tych zwierząt o wadze powyżej 30 kg lub 750 stanowisk dla macior. Wszystkie są pod kontrolą Inspekcji Weterynaryjnej.

Największa koncentracja wielkotowarowych ferm świń występuje w województwie mazowieckim (84) i wielkopolskim (66).

Jak wynika z informacji MRiRW, w pierwszym półroczu 2024 r. Inspekcja Weterynaryjna przeprowadziła 222 kontrole planowe oraz 4 kontrole sprawdzające, w 203 fermach, co oznacza, że skontrolowano 63 proc. ferm. Podczas tych kontroli nieprawidłowości stwierdzono w 21 fermach, co stanowi 10 proc. sprawdzonych ferm.

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły identyfikacji i rejestracji zwierząt, dobrostanu zwierząt (m.in. brak stałego dostępu do materiałów absorbujących, wymiary kojców niezgodne z odpowiednimi wymaganiami) oraz wymagań weterynaryjnych (m.in. brak zabezpieczenia budynków, w których utrzymywane są zwierzęta przed dostępem innych zwierząt, brak odpowiedniej czystości budynków).

Źródło:PAP

Najnowsze