Strona głównaGŁÓWNYZełeński proponuje Rosji wymianę terytorium. Kreml reaguje. "Chce ukryć katastrofę ukraińskich wojsk"

Zełeński proponuje Rosji wymianę terytorium. Kreml reaguje. „Chce ukryć katastrofę ukraińskich wojsk”

-

- Reklama -

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński zaproponował „wymianę terytoriów” Rosji. Chce zwrócić Kremlowi część obwodu kurskiego, w zamian Rosja miałaby oddać Kijowowi część zajętych przez nią terytoriów. Władze Rosji już udzieliły odpowiedzi na tę propozycję, którą można opisać jako „wyśmianie”.

Propozycja została przedstawiona w wywiadzie dla „Guardiana”. Prezydent Zełeński ogłosił, iż podczas rozmów pokojowych zamierza zaproponować Rosji wymianę terytoriów.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Zamierza zwrócić tylko część obwodu kurskiego.

Europa Suwerennych Narodów

– Wymienimy jedno terytorium na drugie – powiedział Zełeński.

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Zaznaczył przy tym, że nie wie, jaki konkretnie okupowany przez Rosję rejon zamierza wymienić za część okupowanego przez Ukrainę rosyjskiego terytorium.

– Wszystkie nasze terytoria są ważne, nie ma priorytetów – przekonywał Zełeński.

Mówił też, że chce do rozmów przystąpić z „pozycji siły”, co jest wybitnie silnym myśleniem życzeniowym. Zapowiedział też „dobre kontrakty” dla USA na odbudowę i ulgi inwestycyjne, by przekonać do siebie Donalda Trumpa.

– Ci, którzy pomagają nam ratować Ukrainę, będą mieli szansę ją odnowić, przy udziale swoich firm i ukraińskich przedsiębiorstw – mówił ukraiński prezydent.

Do przedstawionej propozycji w dość dosadny sposób odniósł się Kreml. Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa stwierdziła, że wypowiedź ukraińskiego prezydenta ma na celu „ukrycie prawdziwej katastrofy dla Sił Zbrojnych Ukrainy w tym regionie (obwodzie kurskim – przyp. red.)”.

Oceniła też, że ukraińskich żołnierzy w obwodzie kurskim czeka tylko śmierć.

– W obwodzie kurskim, bez konieczności żadnej wymiany, czeka na nich ziemia o powierzchni ok. metra na dwa metry i głębokości półtora lub dwóch metrów – skwitowała Zacharowa.

Najnowsze