Jeśli wierzyć słowom Krzysztofa Bosaka, to Grzegorz Braun był jednym z hamulcowych prawyborów w Konfederacji. „Szkoda, że liderzy Korony lub Nowej Nadziei nie poparli naszej propozycji!” – napisał wicemarszałek Sejmu.
Grzegorz Braun ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich, choć oficjalnym kandydatem Konfederacji jest Sławomir Mentzen. Jak swoją decyzję argumentuje prezes Konfederacji Korony Polskiej, jednej z trzech partii współtworzących Konfederację?
– Akcja, którą ja podejmuję, jest być może ostatnią szansą na to, by właśnie Konfederację uratować, ale nie da się tego, jak już widzimy, uczynić grzecznie, konformizując się wobec roszczeń i uroszczeń niektórych uczestników tego projektu – powiedział Braun w rozmowie z Dawidem Mysiorem.
Mówiąc krótko, Braun uważa, że Konfederacja pod przywództwem Mentzena i Bosaka zmierza w złą stronę, dryfuje w kierunku tzw. centrum, porzucając prawicowe ideały. Europoseł, podobnie jak wiele osób w środowisku, ma też żal, że Konfederacja nie zorganizowała prawyborów prezydenckich – jak pięć lat temu – tylko od razu namaściła Mentzena.
– Pewnym ukoronowaniem tego procesu było, mimo wcześniejszych zapowiedzi, niezwołanie Kongresu Konfederacji, nieprzeprowadzenie procedury prawyborczej w Konfederacji – mówił we wspomnianej rozmowie Braun.
Jak było z prawyborami w Konfederacji? Bosak o Braunie
Tymczasem Krzysztof Bosak twierdzi, że w kwestii prawyborów było zgoła odmiennie i to m.in. przez Brauna nie zostały one zorganizowane. Z wpisu wicemarszałka Sejmu wynika, że Ruch Narodowy zaproponował na Radzie Liderów Konfederacji uchwałę o organizacji prawyborów. Nie poparły jej zarówno Nowa Nadzieja Mentzena, jak i Konfederacja Korony Polskiej Brauna.
Braun, który był już wtedy marginalizowany w Konfederacji, dążył do przeprowadzenia Kongresu Konfederacji. Według relacji Bosaka postawił sprawę na ostrzu noża i od zorganizowania Kongresu uzależniał poparcie dla prawyborów. Na taki szantaż nie przystał Ruch Narodowy, którego przedstawiciele podczas Rady Liderów ostatecznie poparli Mentzena jako kandydata ugrupowania na prezydenta. Potem Braun wielokrotnie nawoływał o przeprowadzenie prawyborów, ale taka oferta nie leżała już na konfederacyjnym stole. Cały wpis Bosaka przytaczamy poniżej.
Staram się nie komentować publicznie spraw wewnętrznych niemniej jedną rzecz należy wyjaśnić: Nie jest prawdą aby prawybory w Konfederacji zostały zablokowane poparciem kandydatury Sławomira Mentzena przez Radę Liderów i aby nastąpiło to w obawie przed popularnością Grzegorza Brauna.
Sekwencja zdarzeń była odwrotna.
Latem zeszłego roku to Ruch Narodowy zaproponował władzom Konfederacji uchwałę o organizacji prawyborów (których od początku byliśmy zwolennikami). Jednak — co dla wielu było zaskoczeniem — dla przegłosowania tej uchwały nie udało się zbudować większości w Radzie Liderów. Nasi koalicjanci wiązali poparcie prawyborów z dodatkowymi warunkami (np. zwołaniem kongresu czy zawężeniem listy kandydatów), podczas gdy my uważaliśmy, że trzeba po prostu powtórzyć formułę sprzed pięciu lat, skoro się sprawdziła. Szkoda, że liderzy Korony lub Nowej Nadziei nie poparli naszej propozycji! Razem mielibyśmy większość. Można było z prawyborami ruszać od września i od jutra wspólnie zbierać już podpisy dla ich zwycięzcy, którym naprawdę nie było jasne kto by został.
Dopiero wówczas, gdy było dla nas zupełnie jasne, że nie ma poparcia dla uchwały o prawyborach, postanowiłem 13 sierpnia ogłosić poparcie dla kandydatury Sławomir Mentzen. A następnie wycofaliśmy projekt uchwały jako bezprzedmiotowy.
Nasza decyzja o poparciu Sławomira Mentzena nie miała prawa być zaskoczeniem dla Kolegów z Korony bowiem miesiąc wcześniej, podczas spotkania 9 lipca, przekonywaliśmy ich do poparcia prawyborów oraz ostrzegaliśmy przed unikaniem decyzji do końca sierpnia czy dłużej!
Wyraziłem wówczas przekonanie, że publiczne kłótnie o kandydowanie to nie jest to na co czekają nasi wyborcy. Także dziś, prawie pół roku później, nadal je podtrzymuję.
O sprawę Brauna i prawyborów w Programie Pierwszym Polskiego Radia pytana była także europoseł Konfederacji Anna Bryłka.
– Ruch Narodowy złożył propozycję prawyborów, a Pan Grzegorz tej propozycji na Radzie Liderów nie poparł – powiedziała.
Nie poparła także Nowa Nadzieja, ale gdyby wówczas Braun się zgodził na prawybory, frakcja Mentzena zostałaby przegłosowana.
– Ostatecznie Rada Liderów wskazała jednego, wspólnego kandydata i Pan Grzegorz ten wybór powinien uszanować – zakończyła Bryłka, ubolewając, że Braun podjął decyzję o samodzielnym starcie.