Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zdecydował, że blokada portalu nczas.com przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego była bezprawna. – Wygraliśmy z ABW! – ogłosił na portalu X redaktor naczelny zablokowanego portalu Tomasz Sommer.
WSA stwierdził bezskuteczność czynności ABW wobec portalu nczas.com. „Sąd stwierdził bezskuteczność czynności ABW wobec portalu nczas.com – czyli bezprawność działania służb” – napisał Sommer.
„Oczywiście to pierwsza instancja, która trwała drobne dwa lata. Do premiera Morawieckiego, który zgodził się na tę cenzurę też dojdziemy” – dodał redaktor naczelny „NCzas-u!”. Jak poinformował Sommer, „do zwycięstwa z ABW poprowadził nas mecenas Jarosław Litwin„.
Wygraliśmy z ABW! Sąd stwierdził bezskuteczność czynności ABW wobec portalu https://t.co/xTaNVt5Pja – czyli bezprawność działania służb. Oczywiście to pierwsza instancja, która trwała drobne dwa lata. Do premiera Morawieckiego, który zgodził się na tę cenzurę też dojdziemy. pic.twitter.com/xHy7Bg0xiM
— Tomasz Sommer (@1972tomek) January 22, 2025
Przypomnijmy, że sprawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym założyliśmy w marcu 2023 roku. Na wyrok w pierwszej instancji czekaliśmy więc „tylko” 22 miesiące.
Niezależnie od wyroku WSA, w październiku ub.r. do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).
CZYTAJ TAKŻE: Podjęto konkretne kroki ws. blokady NCZAS.COM przez ABW. „Kneblowanie mediów” [FOTO/VIDEO]
Blokada nczas.com
Strona „Najwyższego Czasu!” nczas.com została bezprawnie zablokowana w lutym 2023 roku. Do dziś nie wiadomo oficjalnie, dlaczego.
Operatorzy internetowi na polecenie ABW wyłączyli wówczas dostęp do strony nczas.com. W praktyce nikt, kto używał domyślnych ustawień polskich serwerów DNS, nie mógł wejść na portal internetowy „Najwyższego Czasu!”. Jedynie zmiana konfiguracji na telefonie czy laptopie i wymuszenie korzystania z innych DNS niż te wgrane przez dostawcę Internetu, pozwalała przeglądać artykuły na nczas.com.
– To jest jeden z większych skandali III RP. Mamy do czynienia ze służbą specjalną, która z jakichś tam przyczyn niejasnych, niewyjaśnionych, bo my nigdy nie dostaliśmy żadnej informacji o co tym służbom chodzi, blokuje portal nczas.com – komentował redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!”, Tomasz Sommer.
Sommer zaznaczał, że bezprawna i niczym nieuzasadniona blokada portalu przyniosła znaczące straty finansowe. – Każdy miesiąc te straty zwiększa. Już nie mówiąc o tym, że zmusza nas do różnej tam takiej ekwilibrystyki, jak właśnie korzystanie z fundacji Najwyższy Czas, jako metody ratowania nczas.com przed upadkiem – mówił podczas specjalnego programu na kanale Rumble Sommer.
Podkreślał, że będzie się domagał odszkodowania w kwocie 100 tysięcy złotych za każdy miesiąc blokowania działalności portalu i możliwości zarabiania.
Jednocześnie podziękował widzom i czytelnikom za wsparcie wolnościowych mediów – szczególnie poprzez przekazywanie 1,5 proc. podatku. – Szczęśliwie nasi widzowie są na tyle hojni, że przeznaczają na Fundację Najwyższego Czasu między 300-400 tysięcy złotych rocznie. I te pieniądze niemal w całości – bo częściowo jeszcze wydajemy je na nasze konferencje oraz działania prawne – są przeznaczane na utrzymanie portalu. Gdyby nie te pieniądze, to ten portal by już nie istniał – mówił.
– Na szczęście pieniądze przez te dwa lata spłynęły i dzięki temu byliśmy w stanie przetrwać. Pewnego rodzaju dużym problemem jest fakt, że portal jest zarejestrowany, jest prowadzony przez firmę 5S Media, inną spółkę niż ta, która wydaje „Najwyższy Czas!”, w efekcie czego utrzymujemy tę spółkę tak naprawdę tylko po to, żeby zawalczyć w przyszłości o to odszkodowanie. Generalnie ona ponosi straty, bo cały czas portal jest zablokowany, ale jeżeli byśmy zamknęli tę firmę, to z uwagi na to, że to postępowanie trwa tak długo, jest tak przewlekłe, no to byśmy utracili tytuł do odszkodowania – tłumaczył.
Strona nczas.com ostatecznie została odblokowana pod koniec listopada 2024 roku, czyli po 21 miesiącach. I to nie wszędzie – wciąż są polscy operatorzy, którzy blokują dostęp do portalu. Albo nie otworzyli najnowszego listu od ABW, albo nie dostarczyła im go Poczta Polska.