Choć oficjalnie jeszcze tego nie ogłoszono, to według branżowych mediów HBO znalazło wymarzonego aktora do roli Severusa Snape’a w tworzonym serialu o Harrym Pottterze. To czarnoskóry brytyjski aktor.
HBO tworzy serial o Harrym Potterze. To niełatwe wyzwanie, ponieważ książka będąca światowym sukcesem została zekranizowana w ośmiu filmach, które również podbiły serca widowni na całym świecie.
Według nieoficjalnych doniesień kilku różnych branżowych mediów, HBO znalazło już wymarzonego kandydata do roli Severusa Snape’a. Okazuje się, że będzie wyglądał zdecydowanie inaczej, niż postać, do której wszyscy przywykli.
HBO chce, by mistrza eliksirów i niespełnionego nauczyciela obrony przed czarną magią zagrał czarnoskóry brytyjski aktor Paapa Essiedu. Ma 34 lata i jest dość popularny na Wyspach.
Nie jest do końca jasne, czy Paapa Essiedu otrzymał już formalnie propozycję, czy nie. Według niektórych portali zajmujących się filmami tak było, część donosi tylko o planach zaangażowania aktora jako Severusa Snape’a.
Paapa Essiedu najbardziej chwalony jest za występ w „Mogę cię zniszczyć” z 2020 roku. Uzyskał wówczas nominację do nagrody Emmy. Występował także w „Annie Boleyn”, „Men”, „Gangach z Londynu” czy też w „Czarnych Lustrach”.
HBO nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło doniesieniom o zainteresowaniu czarnym aktorem jako Severusa Snape’a. W opublikowanym oświadczeniu wyrażono „docenienie faktu”, że „tak popularny serial wzbudza i będzie wzbudzał wiele plotek i spekulacji”.
„Podczas procesu przechodzenia przez fazę przedprodukcyjną będziemy potwierdzać szczegóły, lecz zrobimy to dopiero po sfinalizowaniu umów” – zaznaczono.
Informacje o Essiedu jako mistrzu eliksirów wywołała burzę na świecie. Oczywistym powodem jest kolor skóry aktora. Choć w książce chyba nigdy nie stwierdzono, że Severus Snape jest biały, jako stereotypowy Brytyjczyk raczej każdy wyobrażał go sobie jako białego mężczyznę.
Pojawiają się także krytyczne głosy wobec HBO. Przy zapowiedzi tworzenia serialu o Harrym Potterze zapowiedziano, że będzie zachowana „zróżnicowana rasowo obsada”. Doniesienia o Essiedu wpisywałyby się w zapowiedziany kierunek produkcji.
Ponadto wiele osób zapewne zwizualizowało sobie „na dobre” postać Severusa Snape’a po zagraniu tej roli w serii filmów przez nieżyjącego już Alana Rickmana. Zamiana mającego 55-lat białego aktora na 34-letniego Murzyna może być czymś zbyt ciężkim nawet dla przychylnych ideologii woke fanów uniwersum J.K. Rowling.