Białoruś kontynuuje politykę represji wobec placówek edukacyjnych uczących języka polskiego. Najnowszą ofiarą tych działań padła szkoła języków obcych „AKC Most” z Brześcia, jedna z największych tego typu placówek w regionie.
Jak donosi portal Pozirk, 13 listopada biuro szkoły zostało zaplombowane przez władze. O zawieszeniu zajęć uczniowie i rodzice dowiedzieli się jedynie poprzez komunikat w grupowym czacie, bez podania przyczyn tej decyzji. Szkoła milczy również w mediach społecznościowych i na swojej stronie internetowej.
„AKC Most”, działająca od 2006 roku, była pionierem komercyjnej nauki języka polskiego w regionie brzeskim. W ciągu 17 lat działalności placówka wykształciła ponad 18 tysięcy słuchaczy, stając się największym centrum nauczania języków obcych w obwodzie brzeskim. Oprócz języka polskiego, szkoła prowadziła kursy języka angielskiego, zajęcia z psychologii oraz przygotowywała uczniów do egzaminów maturalnych i uniwersyteckich.
To kolejny przykład systemowych działań białoruskich władz wymierzonych w polską edukację. W ostatnim czasie zamknięto już około dziesięć prywatnych szkół językowych oferujących naukę polskiego. Szczególnie niepokojący jest fakt, że kierownictwo zamykanych placówek jest zmuszane do przekazywania służbom list nauczycieli i uczniów, co może prowadzić do dalszych represji. W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się osoby posiadające Kartę Polaka.
Systemowe prześladowania polskiej edukacji na Białorusi nasiliły się po wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wielu dyrektorów i nauczycieli polskich szkół zostało zmuszonych do opuszczenia kraju. W 2022 roku całkowitej rusyfikacji poddano dwie szkoły z polskim językiem wykładowym w Grodnie i Wołkowysku, mimo że zostały one wybudowane za środki polskich podatników. Zlikwidowano również jedną z najstarszych placówek – szkołę stowarzyszenia „Polska Macierz Szkolna” w Grodnie, która przez trzy dekady przygotowywała młodzież do studiów w Polsce.