Coraz bardziej dramatyczne informacje powodziowe spływają z południowej Polski. W Bodzanowie Ochotnicza Straż Pożarna przeprasza i podaje, że przegrała walkę z żywiołem. W Stroniu Śląskim pęka tama, a w Międzygórzu sytuacja jest coraz trudniejsza. Tymczasem w Głuchołazach przerwany został most tymczasowy.
Jak już informowaliśmy w wielu miejscach trwa ewakuacja mieszkańców. Zarządzono ją między innymi w Głuchołazach oraz mniejszych miejscowości w gminie Bystrzyca Kłodzka, Bestwinie, Międzyrzeczu, Bielsku-Białej, Czechowicach-Dziedzice, a także Krzyżanowicach.
Pomimo apeli służb nie wszyscy decydują się na opuszczenie swoich domów. Każdy ma oczywiście prawo do podjęcia takie decyzji, nie powinien jednak później oczekiwać, że w przypadku pogorszenia się sytuacji, ktoś będzie po niego wracał.
Premier Donald Tusk ponowił swój apel o natychmiastowe wykonywanie wezwań służb. – Niestety w wielu miejscach powtarzają się sytuacje, gdzie niektórzy mieszkańcy lekceważą stopień zagrożenia i odmawiają ewakuacji (…) W imieniu wszystkich służb, przypominam, żeby natychmiast wykonywać to wezwanie […]. Pamiętajcie, jeśli odmawiacie ewakuacji, stwarzacie poważne niebezpieczeństwo oraz problem nie tylko sobie, ale także służbom ratunkowym, bo to utrudnia ich ogólne działanie – zaapelował Tusk.
Powodzie w Polsce. Tusk już rozdaje nieswoje pieniądze. Piwowarczyk: „Trzeba było się ubezpieczyć”
Złe informacje z południa Polski
Tymczasem z wielu miejsc na południu Polski spływają coraz bardziej dramatyczne doniesienia. Pogorszyła się sytuacja na zaporze w Międzygórzu, choć już w nocy pojawiły się bardzo złe informacje.
Z kolei ze Stroniem Śląskim oraz Lądkiem-Zdrój utracona została łączność. „Pęka tama w Stroniu Śląskim. Nikt nie wie, co to oznacza dla mieszkańców. Łączność ze Stroniem Śląskim i Lądkiem Zdrój padła, będziemy Państwa informować o sprawie na bieżąco” – poinformowały Fakty TVP3 Wrocław.
Ponadto w Głuchołazach, gdzie sytuacja była już wcześniej tragiczna, woda przerwała most tymczasowy. – W tej chwili nie wiemy, jaki wpływ na sytuację powodziową w mieście i poniżej będzie miało zerwanie mostu – powiedział st. kapitan Paweł Kolera z KW PSP w Opolu. Woda przelewa się także przez wały powodziowe na całej długości zalewając miejscowość Nowy Świętów.
Sytuacja przy tamie w Stroniu Śląskim #Powodź #Boris pic.twitter.com/zCxD6TRxkq
— piotrek (@gemini_ftp) September 15, 2024
Zapora Międzygórze, godzina 8:00 dziś. Sytuacja gorsza niż w nocy, poziom wody cały czas rośnie. W tym tempie rekord absolutny osiągniemy ok godz. 12:00.#Powodź #Powódź pic.twitter.com/z1sDEislkK
— Turkuć_Podjadek (@TPodjadek666) September 15, 2024
⚠️ Woda z Białej Głuchołaskiej przelewa się przez wał na całej długości.
⚠️ Woda zalewa domy i posesje mieszkańców Nowego Świętowa. pic.twitter.com/9bZBfKhJVe
— Radio Opole (@RadioOpole) September 15, 2024
🛑GŁUCHOŁAZY🛑
➡️A tu moment zerwania mostu w Głuchołazach‼️
⬇️🔁⬇️ #Powódź
pic.twitter.com/69sstV5z0S— jachcy🇵🇱 (@jachcy) September 15, 2024
Czytaj więcej na temat sytuacji powodziowej:
- Tama poza kontrolą. Przymusowa ewakuacja mieszkańców. „Krytyczna sytuacja” na południu Polski [VIDEO]
- Policja kontra Tusk. Dwie wersje wydarzeń. Co wydarzyło się w Krosnowicach?
- „Toniemy”. Rekord z 1997 roku przekroczony. Woda zalewa kolejne miasta. „Przegraliśmy tę batalię” [FOTO/VIDEO]
„Robiliśmy co mogliśmy”
Niestety, w walce z żywiołem strażacy czasami są bezradni. „Przegraliśmy. Zalało nas. Daliśmy z siebie wszystko by wam pomóc. Wracamy do naszych domów ratować teraz nasze dobytki. Przepraszamy. Trzymajcie się” – można przeczytać na profilu OSP z Bodzanowa.
„Przepraszamy, robiliśmy co mogliśmy. Przegraliśmy…” – napisali natomiast, cytowani przez remiza.pl, strażacy OSP Łąka Prudnicka. Na pomoc poszkodowanym ruszył policyjny Black Hawk. Obecnie maszyna pomaga w akcji ratowniczej w miejscowości Bodzanów Rudawa.
Policyjny Black Hawk działa i prowadzi ewakuację ludzi w Bodzanowie.
Foto: Tymoteusz Pyrzyk pic.twitter.com/zAbar89Y2I
— Remiza.pl (@remizacompl) September 15, 2024