Strona głównaWiadomościPolityka"Hołownia dla prawicy" i "wyraz centralizacji". Piwowarczyk punktuje program Mentzena

„Hołownia dla prawicy” i „wyraz centralizacji”. Piwowarczyk punktuje program Mentzena

-

- Reklama -

„Program Mentzena to zbiór mało istotnych kwestii, pomysłów nie do przyjęcia, populistycznego pustosłowia i zaledwie kilku punktów, pod którymi wolnościowiec mógłby się podpisać z czystym sumieniem″ – komentuje na portalu X wydawca portalu nczas.info Radosław Piwowarczyk.

W sobotę 31 sierpnia kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen zainaugurował swą nieoficjalną jeszcze kampanię przed wyborami prezydenckimi w 2025 roku. Na stronie kandydata natomiast opublikowano dwudziestopunktowy program.

- Reklama -

Hasło wyborcze Mentzena do złudzenia przypomina to, z którym w 2015 roku startował Janusz Korwin-Mikke. Nestor prawicy wolnościowej szedł wówczas do boju o fotel prezydencki z hasłem „Dumna bogata Polska”. Teraz Mentzen startuje pod szyldem „Silna bogata Polska”.

Czytaj więcej: Mentzen zaprezentował program wyborczy. Hasło niemal identyczne jak Korwin-Mikkego dekadę temu [VIDEO]

Publicysta „Najwyższego Czasu!” Radosław Piwowarczyk przeanalizował w swoich mediach społecznościowych program Mentzena punkt po punkcie. Bilans nie jest dla prezesa Nowej Nadziei szczególnie korzystny.

Odnosząc się do postulatu Suwerenności, Piwowarczyk napisał, że „nie da się być suwerennym i nie wychodzić z Unii Europejskiej. Albo Unia albo suwerenność”.

Komentując postulat Silnej armii, Piwowarczyk zauważył, że „to jeden z tych punktów, z których niewiele wynika”. „Każdy zgodzi się, że Polska potrzebuje silnej armii. Mentzen postuluje »rozbudowę krajowej produkcji broni i amunicji«, ale zrealizowanie tego oznacza konieczność socjalistycznej interwencji” – dodał.

Odnosząc się do postulatu Bezpiecznych granic, Piwowarczyk stwierdził, że to „kolejny punkt, który właściwie nic nie mówi, poza obroną polskich granic”. „Każdy chce, »żeby Polacy mogli cieszyć się bezpieczeństwem« i nikt nie chce »bać się o nasze żony i córki«. Wszyscy zatem zgadzamy się z Mentzenem” – zaznaczył.

Komentując postulat Silnej gospodarki, Piwowarczyk zauważył, że „jest kilka konkretów, ale na plus jedynie prywatyzacja spółek skarbu państwa. Nie do przyjęcia jest zasada UE+0, bo zakłada podporządkowanie się UE. Do tego dochodzi regulacja korporacji, czyli dobrze znana walka z kułakami”.

Odnosząc się do dobrze znanego postulatu Niskich i prostych podatków, Piwowarczyk ocenił, że Mentzen proponuje „umiarkowane, ale zasadniczo pozytywne zmiany podatkowe”.

„Szkoda tylko, że zamiast likwidacji PIT i CIT Sławomir chce je upraszczać, a zamiast likwidować ZUS, wprowadzić dobrowolność, ale tylko dla przedsiębiorców” – dodał.

Odnosząc się do postulatu Zatrzymania lewicowej ideologii, Piwowarczyk zgodził się, że „należy ten chory ideologiczny eksperyment na społeczeństwie natychmiast zakończyć”, ale jak dodał „z programu nie wynika, jak Mentzen chce to zrobić”, więc „każdy może podstawić tu to, co mu odpowiada”.

Komentując postulat Obrony wolności słowa, Piwowarczyk podkreślił, że to „najlepszy i najważniejszy punkt programu”. „Państwo ma nam zapewniać, byśmy mogli korzystać z wolności, stąd słuszne zastrzeżenie, że »właściciele portali społecznościowych nie powinni mieć prawa do cenzury«” – podkreślił.

Komentując postulat Wolności osobistej, Piwowarczyk stwierdził, że Mentzen proponuje „drobne, ale pozytywne zmiany”. „Każdy powinien móc robić to, co chce, dopóki nie szkodzi tym nikomu innemu. Na początek dobre i legalizacja pokera i marihuany, choć takie sformułowanie postulatu jest czysto populistyczne, a nie wolnościowe” – wskazał.

Odnosząc się do postulatu Bezpieczeństwa energetycznego, Piwowarczyk zgodził się, że „potrzebujemy zdywersyfikowanych źródeł energii”. Zastrzegł jednak, że „to zapewni wolny rynek”, a „politycy nie są od tego, żeby decydować skąd będziemy mieć energię”.

Komentując postulat Obrony polskiego rolnictwa, Piwowarczyk ocenił, że „fajnie, że Sławomir domaga się stworzenia łatwych warunków do produkcji żywności”. „Każdy może zinterpretować to jak chce, a jak zinterpretuje źle, to już jego wina, a nie kandydata, że narobił sobie oczekiwań” – zakpił.

Odnosząc się do postulatu Nie dla polskiego wojska na Ukrainie, Piwowarczyk stwierdził, że jest to „oczywisty postulat minimum, jeśli chodzi o podejście Polski do wojny na Ukrainie”. „Zabrakło za to choćby słowa o tym, czy i jak Polska powinna Ukrainę wspierać i pod jakimi warunkami” – podkreślił.

Komentując postulat Nowoczesnej infrastruktury, Piwowarczyk napisał, że „wielki budowniczy Sławomir chciałby autostrad, dróg ekspresowych, CPK, portów, a nawet transportu rzecznego”. „Państwowa gigantomania i wtrącanie się w gospodarkę aż wylewają się z tego punktu” – ocenił.

Odnosząc się do postulatu Ograniczenia biurokracji, Piwowarczyk stwierdził, że „wprawdzie też zabrakło konkretów, ale likwidacja zbędnych przepisów i regulacji oraz instytucji i urzędów, to coś, czego Polska potrzebuje natychmiast”.

Komentując natomiast postulat Usprawnienia sądownictwa, Piwowarczyk zgodził się, że „odbiurokratyzowanie i odpolitycznienie sądów, to coś czego potrzeba”, ale zastrzegł, że w programie nie znajdziemy odpowiedzi jak to zrobić. „Jedyny konkret to reset konstytucyjny” – wskazał.

Odnosząc się do postulatu Lepszej edukacji, Piwowarczyk napisał, że „opis zmierza w dobrym kierunku, ale nie pada żadna konkretna propozycja”. „Dopuszczenie prywatnych szkół to minimum, ale zabrakło ważniejszej rzeczy: konkurencji programowej szkół. To jedyny sposób, by uniknąć indoktrynacji w oświacie” – podkreślił.

Komentując postulat Wydajnej ochrony zdrowia, Piwowarczyk zaznaczył, że „rozbicie monopolu NFZ i konkurencyjne fundusze to kolejny plan minimum”. „Wolnościowym rozwiązaniem byłaby prywatyzacja służby zdrowia i przede wszystkim koniec obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych” – dodał.

Ponadto w programie znalazło się kilka punktów, do których zdaniem redaktora NCzas-u! „nie można mieć zastrzeżeń”. Jest to: Odrzucenie Zielonego Ładu, Obrona gotówki, Uwolnienie kryptowalut oraz Koniec walki z kierowcami.

„Program Mentzena to wyraz centralizacji Nowej Nadziei. Zaledwie 5 punktów, z którymi w pełni można się zgodzić, kolejnych 5 zmierza w dobrym kierunku. To w sumie zaledwie połowa. Przy reszcie propozycji trzeba postawić znak zapytania albo wyrzucić je do kosza” – podsumował Piwowarczyk.

Najnowsze