Tesco wprowadza w Wielkiej Brytanii zakaz płatności gotówkowych. Na początek dotyczy to 40 sklepów oraz zlokalizowanych przy nich kawiarni. Jako oficjalny powód likwidacji transakcji gotówkowych wskazuje się „skrócenie czasu oczekiwania w kolejkach”.
Nie ulega wątpliwości, że to jedynie wstęp, a w niedalekiej przyszłości kolejne sklepy sieci Tesco odejdą od gotówki. W 40 sklepach i kawiarniach akceptowane są już wyłącznie karty płatnicze. Dzięki temu – argumentuje sieć – szybciej rozładowują się kolejki. W komunikacie dodano, że rezygnacja z gotówki „wzbogaci doświadczenia zakupowe klientów”, cokolwiek miałoby to znaczyć.
Przeciwnicy tego posunięcia twierdzą, że najlepszym sposobem na skrócenie kolejek jest po prostu niezamykanie kas. Wskazują też, że rezygnacja z gotówki eliminuje sposób płatności zapewniający prywatność i niewymagający dodatkowych opłat czy prowizji. „Rezygnując z gotówki wyeliminowany zostanie sposób zapewniający prywatność przed inwigilacją finansową oraz niepociągający za sobą konieczności dodatkowych opłat i prowizji” – wskazują.
Choć badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazują na ogólny trend odchodzenia od gotówki, szczególnie wśród osób poniżej 24. roku życia, to jednak większość klientów Tesco, zwłaszcza odwiedzających kawiarnie, nadal preferuje płatności gotówkowe.
W kawiarniach Tesco, które już wprowadziły nowy system, klienci mogą składać zamówienia tylko poprzez automat, a rola personelu ogranicza się do dostarczenia posiłku do stolika. Jeden z klientów, cytowany przez gazetę „The Mirror”, zauważył, że choć obsługa była szybka i prosta, to w lokalu panowała nienaturalna cisza.
Martin Quinn z Kampanii na rzecz Gotówki nazwał tę decyzję „szaloną”, stwierdzając, że starsi klienci lub emeryci będą chcieli zamawiać osobiście, a nie za pośrednictwem ekranu komputera. Ma nadzieje, że ludzie pokażą, co sądzą o likwidacji transakcji gotówkowych i po prostu będą robić zakupy w innym miejscu.
Decyzja Tesco spotkała się z oburzeniem niektórych klientów, którzy wyrażali swoje skargi w mediach społecznościowych. Jeden z nich napisał: „W kawiarni Tesco nie można już zamówić i porozmawiać z kimś, trzeba używać maszyny. Widziałem wielu zagubionych starszych ludzi”.
Inny z klientów skomentował: „To miejsce właśnie zostało wyremontowane i przyszedłem tu po zakupach, ale najpierw chciałem usiąść z kawą. Nie mogłem tego zrobić, bo nie akceptują gotówki ani kart podarunkowych Tesco”.
Tutaj króluje gotówka. Ogłoszona pandemia koronawirusa nie pomogła