Uzupełnieniem dla progresywnej kandydatki na prezydenta USA Kamali Harris ma być gubernator Minnesoty Tim Walz. O tym wyborze kandydata na wiceprezydenta informuje CNN i AP. Według CNN, był on od początku faworytem dużej części Demokratów i jego wybór nie jest zaskoczeniem. Zresztą od początku było wiadomo, że wybór Harris padnie na kandydata z tzw. „stanu wahadłowego”, co ma zwiększyć jej szanse wyboru.
Associated Press podaje, że kandydatura Walza ma wzmocnić szanse Harris na zwycięstwo w stanach na środkowym zachodzie USA, tzw. „kluczowych” dla wyniku wyborów. Harris ma ogłosić wybór Walza jeszcze dziś na wiecu wyborczym w Pensylwanii.
Walz pokonał w ubieganiu się o kandydaturę gubernatora Pensylwanii żydowskiego pochodzenia Josha Shapiro.
Walz to 60-letni były już wojskowy Gwardii Narodowej (w stopniu sierżanta) i nauczyciel geografii, najpierw w Chinach, a później w Minneasocie.. Walz ma być atrakcyjnym wyborem dla białych wyborców z terenów wiejskich, czyli elektoratu Republikanów.
Jest jednak dość zaciekłym zwolennikiem zabijania dzieci nienarodzonych i na aborcji skupił się w swojej kampanii wyborczej na gubernatora stanu. Uważany jest za „postępowego” gubernatora, który wprowadził „bezpłatne” posiłki w szkołach publicznych, wpisał „prawo do aborcji” do ustawodawstwa stanowego i zakazał m.in. terapii wobec osób LGBT.
Ma dwójkę dzieci i jest luteraninem. Wybory prezydenckie w USA zaplanowane są na 5 listopada.
Źródło: Le Figaro/ AFP