Strona głównaWiadomościPolskaGrożą nam "dzielnice zombie"? Kolejna osoba z fentanylem zatrzymana

Grożą nam „dzielnice zombie”? Kolejna osoba z fentanylem zatrzymana

-

- Reklama -

Bardzo dobrze, że w Polsce tak nagłośniono problem fentanylu, bo jesteśmy obecnie na etapie profilaktyki. Możemy zapobiec powstaniu „dzielnic zombie”, czyli tego z czym dziś mierzą się Stany Zjednoczone – powiedziała w piątek rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Katarzyna Nowak. Policja zatrzymała w Żurominie 39-latka z plastrami z fentanylem.

W ostatnich miesiącach w polskich mediach wielokrotnie pojawia się temat zatruć i zgonów w wyniku zażycia kupionego na czarnym rynku fentanylu – silnego opioidowego leku przeciwbólowego. Wcześniej coraz częstsze przypadki zatruć notowano w krajach europejskich, a od lat środek ten sieje spustoszenie w USA, trzeci rok z rzędu zabijając ponad 100 tysięcy Amerykanów. Pisał o tym m.in. „Washington Post”.

- Reklama -

Insp. Nowak w piątek w Studiu PAP podkreśliła, że cieszy się z faktu, że temat ten jest szeroko opisywany przez media, gdyż jesteśmy w momencie, w którym „wszyscy społecznie możemy zapobiec temu, z czym dzisiaj mierzą się Stany Zjednoczone”.

– Myślę, że większość z nas widziała te obrazki ze Stanów Zjednoczonych, dzielnice nazywane potocznie „dzielnicami zombie”, czyli tych ludzi, którzy w określony sposób zachowują się po użyciu fentanylu. Bardzo dobrze, że w Polsce nagłośniliśmy ten problem (…), bo dzisiaj jesteśmy na etapie profilaktyki, zapobiegania – podkreśliła.

Rzecznik Policji zaznaczyła, że do tej pory funkcjonariusze w naszym kraju w wyniku prowadzonych działań zabezpieczyli ok. 300 gramów tej substancji. – Porównując to do wszystkich narkotyków, które mówiąc kolokwialnie zdejmujemy z rynku, to jest promil – dodała.

Insp. Nowak podkreśliła, że fentanyl w określonych przypadkach, stosowany pod nadzorem lekarza jest substancją, która pomaga ciężko chorym w walce z bólem, jednak kupowany na czarnym rynku i stosowany bez żadnego nadzoru może skutkować śmiercią z przedawkowania.

Kolejne zatrzymanie w Żurominie

Policjanci z Żuromina zatrzymali 39-latka, który miał w plecaku plastry z fentanylem. Można z nich było pozyskać ponad 250 porcji wystarczających do odurzenia. Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt zapobiegawczy.

Jak poinformowała w piątek rzecznik mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska, we wtorek wieczorem żuromińscy policjanci zatrzymali do kontroli samochód osobowy. Funkcjonariusze podejrzewali, że w aucie mogą znajdować się zakazane substancje.

W pojedzie było trzech mężczyzn. W trakcie przeszukania funkcjonariusze ujawnili trzy opakowania po pięć plastrów z fentanylem oraz kilka pociętych fragmentów plastrów, a także blisko kilogram krajanki tytoniowej – powiedziała rzecznik.

Mundurowi zatrzymali podróżujących autem dwóch mieszkańców Żuromina w wieku 37 i 39 lat oraz 48-letniego gdańszczanina. – Ustalono, że tytoń należał do 37-latka, dlatego za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem. Zarówno on, jak i mieszkaniec Gdańska, po przesłuchaniu, zostali zwolnieni – powiedziała policjantka.

Z kolei 39-letni mieszkaniec Żuromina usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środka odurzającego w postaci fentanylu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W piątek Sąd Rejonowy w Mławie aresztował mężczyznę.

Rzecznik zapowiedziała, że żuromińscy policjanci będą szczegółowo ustalać, w jaki sposób 39-latek wszedł w posiadanie plastrów z fentanylem. Mundurowi nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Fentanyl w Żurominie

Śledztwo dotyczące nielegalnego handlu fentanylem w Żurominie prowadzi obecnie Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wlkp., która przejęła postępowanie od Prokuratury Rejonowej w Mławie (Mazowieckie).

Z końcem czerwca mławska Prokuratura Rejonowa informowała, że prowadzonym tam śledztwem, dotyczącym nielegalnego obrotu fentanylem, objęto na ówczesnym etapie sprawy sześć osób. W ramach tego postępowania jeszcze w maju zatrzymano dwóch mieszkańców Żuromina w wieku 34 i 35 lat, którym przedstawiono zarzuty uczestniczenia w handlu znaczną ilością środków odurzających w postaci kilkudziesięciu plastrów zawierających fentanyl. Już wtedy policja, jak również mławska Prokuratura Rejonowa, informowały, że sprawa ma charakter rozwojowy.

Komenda Główna Policji pod koniec czerwca podała, że w związku z nielegalnym obrotem fentanylem zatrzymano kolejne cztery osoby, w tym mieszkańców Żuromina oraz woj. lubelskiego, a także zabezpieczono ponad 300 plastrów zawierających ten opioid. Wszystkim zatrzymanym Prokuratura Rejonowa w Mławie przedstawiła następnie zarzuty.

W przypadku 55-letniego Jarosława D., zwanego „żuromińskim duchem” były to zarzuty uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających i odpłatne ich udzielanie w latach 2014-2024, a także o uczynienie z tego procederu stałego źródła swego dochodu. Z kolei 53-latka z woj. lubelskiego usłyszała zarzut udzielania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, znacznej ilości środków odurzających w postaci plastrów zawierających fentanyl. Podobne zarzuty, przy czym obejmujące inny sposób działania i w innych latach, przedstawiono również 36-letniej mieszkance Żuromina i 52-latkowi z woj. lubelskiego.

W przypadku dwóch podejrzanych mężczyzn, 55-letniego Jarosława D. oraz 52-latka, Sąd Rejonowy w Mławie zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. Sąd nie zdecydował na stosowanie tego środka zapobiegawczego wobec 53-latki – z uwagi na skrajnie zły stan jej zdrowia, a także wobec 36-latki – jako matki małoletniego dziecka, które w przypadku tymczasowego aresztowania kobiety, pozostawałoby bez należytej opieki. Sąd ocenił ponadto, że areszt w tym przypadku nie jest niezbędny, ponieważ podejrzana złożyła szczegółowe wyjaśnienia.

Zgodnie z art. 56. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, kto dopuszcza się przestępstwa związanego z obrotem znaczną ilością środków odurzających, substancji psychotropowych czy też nowych substancji psychoaktywnych, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

Fentanyl to silny opioidowy lek przeciwbólowy, który można otrzymać wyłącznie na receptę. Od początku tego roku Główny Inspektorat Sanitarny zanotował 48 przypadków zatruć tą substancją. W lutym po fentanylu zmarły trzy osoby w Żurominie, a pod koniec zeszłego roku jedna w Poznaniu. Od 17 czerwca Centrum e-zdrowia monitoruje codziennie preskrypcję leków psychotropowych i narkotycznych, w tym fentanylu, bo w obrocie jest coraz więcej takich recept.

Fentanyl znajduje się najwyżej na tzw. drabinie analgetycznej, ustanowionej przez WHO do określania schematu stosowania leków przeciwbólowych. Z uwagi na swoje właściwości ma wąskie zastosowanie; używa się go wyłącznie do zwalczania bólu nowotworowego, u pacjentów paliatywnych oraz w intensywnej terapii do wprowadzania pacjentów w ciężkim stanie w tzw. śpiączkę farmakologiczną.

W lecznictwie zamkniętym fentanyl stosowany jest w formie ampułek, a w lecznictwie otwartym – w postaci plastrów lub sprejów donosowych. Jego sprzedaż jest ściśle ewidencjonowana i podlega rygorystycznej kontroli.

W Polsce najczęściej do nielegalnego obrotu fentanylem dochodzi poprzez fałszywe recepty lub kradzież leku, który te substancje zawiera, choć policja wskazuje też na to, że proszek lub tabletka mogą również pochodzić z przemytu. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy policja prowadziła 20 postępowań przygotowawczych związanych z fentanylem.

Źródło:PAP

Najnowsze