Podczas inauguracyjnego meczu nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy, w którym Legia Warszawa pokonała Zagłębie Lubin 2:0, uwagę mediów i opinii publicznej przykuła oprawa przygotowana przez kibiców stołecznego zespołu. Nie wpisuje się ona w ramy poprawności politycznej, więc klub może mieć spore kłopoty.
Na „Żylecie”, trybunie znanej z najbardziej zagorzałych fanów Legii, pojawiła się oprawa, która wzbudziły szczególne zainteresowanie. Transparentowi z napisem „Refugees welcome” (tłum. „Witajcie, uchodźcy”) towarzyszyła wielkoformatowa flaga przedstawiająca kobietę trzymającą świński łeb oraz dwóch mężczyzn z drewnianą pałką i młotkiem w dłoniach.
Te obrazy szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych, wywołując burzliwe dyskusje nie tylko wśród kibiców, ale także w kręgach politycznych. Sprawa nabrała takiego rozgłosu, że zainteresowała się nią Komisja Ligi Ekstraklasy SA.
Rzecznik spółki, Dominik Mucha, zapowiedział, że na środowym posiedzeniu Komisji zostanie przeanalizowany zebrany materiał dotyczący incydentu. Na podstawie tej analizy podjęta zostanie decyzja o ewentualnych konsekwencjach dla Legii Warszawa.
Klub ze stolicy może spodziewać się surowych kar. Wśród możliwych sankcji wymienia się karę finansową, zamknięcie całego stadionu lub jego części na kolejne mecze.