Politycy działający na rzecz pokoju są celem zamachów – skomentował atak na Donalda Trumpa minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Polityk przypomniał w tym kontekście również majowy atak na premiera Słowacji Roberta Ficę.
„Patriotyczni, propokojowi politycy są teraz celem zamachów. Dziękujemy Bogu, że ta próba (atak na Trumpa – PAP) się nie powiodła” – powiedział w niedzielę Szijjarto w wywiadzie dla publicznego Radia Kossuth.
Polityk przypomniał, że Fico, który jest sojusznikiem premiera Węgier Viktora Orbana i podziela jego pogląd na wojnę na Ukrainie, padł ofiarą zamachu w połowie maja.
Orban, który w ostatnich tygodniach podróżował z samozwańczą „misją pokojową” do Kijowa, Moskwy, Pekinu i Waszyngtonu, w czwartek po szczycie NATO spotkał się z Trumpem na Florydzie.
Rząd w Budapeszcie liczy na zwycięstwo kandydata Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich. Orban wielokrotnie twierdził, że gdyby to Trump stał na czele administracji USA w 2022 roku, nie doszłoby do rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Premier Węgier utrzymywał również, że dojście Trumpa do władzy w tym roku może szybko zakończyć wojnę na Ukrainie.
Trump został niegroźnie ranny w ucho w sobotę podczas wiecu wyborczego w miejscowości Butler w Pensylwanii. Jak podało FBI, zamachowiec to 20-letni mieszkaniec stanu Pensylwania Thomas Matthew Crooks. Wskutek ataku zginęły dwie osoby, w tym Crooks, a dwie kolejne zostały poważnie ranne. Stan kandydata Republikanów jest dobry.