Prawicowa partia Vox zorganizowała więc ponad stu tysięcy demonstrantów przeciwko proponowanej amnestii dla katalońskich separatystów. Projekt amnestii negocjowany jest przez lewicę z partiami separatystycznymi Katalonii, co ma na celu celu uzyskanie w zamian poparcia dla utworzenia lewicowego rządu przez socjalistę Pedro Sancheza.
W niedzielę 29 października, ulice Madrytu zapełniły tłumy ludzi z flagami Hiszpanii. Skandowano: „Hiszpania nie jest na sprzedaż!”, „Żadnej amnestii!”. Losy powrotu do władzy Sancheza zależą od poparcia separatystów.
Wybory z 23 lipca wygrała centroprawica, czyli Partia Ludowa (PP), ale nie udało się jej stworzyć koalicji większościowej. Teraz misję tworzenia rządu dostali socjaliści, którzy zajęli drugie miejsce. Aby jednak wrócić do władzy, Pedro Sanchez potrzebuje wsparcia w parlamencie katalońskich partii niepodległościowych – ERC (Republikańska Lewica Katalonii) i JxCat (Junts per Catalunya).
Ta ostatnia formacja organizowała nieudaną próbę secesji prowincji w 2017 r. Ich polityk Carles Puigdemont uciekł do Belgii, aby uniknąć sądu i więzienia. Dostał tam azyl. Inni „puczyści” odbywają jednak kary.
Amnestia ma dać Sanchezowi poparcie separatystów i miałaby objąć ponad 4000 osób zaangażowanych w wydarzenia z 2017 r. W ostatnich tygodniach pomysł amnestii był mocno krytykowany i odbywały się już protesty. Niedzielna manifestacja w Madrycie na Plaza de Colon była jednak największa i zgromadziła ponad 100 000 osób.
Santiago Abascal arremete contra el presidente en funciones: «Sánchez, no te atrevas a invocar el nombre de España para pisar las leyes legítimas». pic.twitter.com/ygIuh0hJ6Z
— Capitán Bitcoin (@CapitanBitcoin) October 29, 2023
Źródło: France Info