Konfederacja chce utworzenia komisji śledczej do wyjaśnienia nadużyć i łamania prawa w trakcie ogłoszonej pandemii koronawirusa. – Koalicja antyobywatelska odmówiła – powiedział z mównicy sejmowej poseł Włodzimierz Skalik.
Nowa władza chętnie powołuje komisje śledcze, ale tylko do tych spraw, które są dla nich wygodne politycznie. Nie ma chętnych, poza Konfederacją, by rozliczyć czas ogłoszonej pandemii i wszelkich absurdalnych działań podejmowanych pod pretekstem walki z COVID-19.
Projekt Norymberga 2
Kwestię tę w Sejmie poruszył poseł Skalik. – Konfederacja na początku obecnej kadencji Sejmu poprosiła innych posłów o podpisanie tego projektu, ponieważ w sprawie powołania komisji śledczej wniosek może złożyć co najmniej 46 posłów. Konfederacja jest świetnie przygotowana do pracy wnioskowanej komisji. Mamy pełne archiwum, które jest wynikiem trzyletniej pracy projektu Norymberga 2, które pozwoliłoby ukazać opinii publicznej prawdę o skali bezprawia i nadużyć rządzących w latach 2020-2022 i złożyć stosowne wnioski o ukaranie sprawców bezprawnych działań i zaniechań – mówił poseł Konfederacji.
– W pierwszej chwili byliśmy zaskoczeni tą odmową. Jednak po chwili zastanowienia zaczynamy domyślać się, co stoi za tą oportunistyczną i antyobywatelską postawą. Otóż wnioskowana sejmowa komisja śledcza w naszej opinii ukazałaby prawdę, że tzw. Zjednoczona łże-Prawica wspólnie z totalną opozycją aktywnie organizowali i wspierali COVID-ową patologię państwa polskiego – kontynuował przedstawiciel Konfederacji Korony Polskiej.
Pandemia rabunku
Przypomniał, że obecna władza, gdy była w opozycji, krytykowała Prawo i Sprawiedliwość za wydawanie pieniędzy poza budżetem. Chodzi o utworzenie Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, którego wydatki nie były objęte regułą budżetową. Tymczasem, gdy Tusk i reszta do władzy doszli, układ ten przestał im przeszkadzać i czerpią z niego garściami. – Zadłużenie funduszu COVID-owego w ostatnim kwartale ub.r. wzrosło o 1,33 mld zł i osiągnęło pułap 170 mld zł – podkreślił.
– I co szczególnie ciekawe, zgodnie z planami rządu na 2024 r. fundusz ten zadłuży się poza kontrolą Sejmu na ponad 38 mld zł. To jest wzrost o ponad 40% w stosunku do wzrostu zadłużenia tego funduszu w roku ubiegłym, 2023 r. Wobec tego pandemia rabunku przyszłych i obecnych pokoleń naszych rodaków trwa w najlepsze, jak również rujnowanie finansów państwa polskiego – podsumował Skalik.