Od powitania przez premiera Donalda Tuska premiera Ukrainy Denysa Szmyhala na dziedzińcu przed KPRM rozpoczęły się w czwartek po godz. 9.30 polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe. Rozmowy mają dotyczyć przede wszystkim rolnictwa i sytuacji na granicy Polski z Ukrainą, a także m.in. wsparcia Ukrainy amunicją.
Premierzy Tusk i Szmyhal wraz z delegacjami spotkali się w KPRM przed godz. 10 rano. W ramach konsultacji przewidziano spotkanie delegacji obu rządów oraz sesję plenarną; po spotkaniu, o godz. 12.40 planowane są wspólne oświadczenia szefów obu rządów dla mediów.
„To niezwykłe konsultacje międzyrządowe; Ukraina jest przecież w stanie wojny. Zwykle tego rodzaju konsultacje przygotowuje się przez wiele tygodni, omawia się wszystkie aspekty współpracy i relacji; wobec trudnej sytuacji i zwiększonego ryzyka na Ukrainie spodziewaliśmy się, że to będą uproszczone konsultacje, ale mamy w tej chwili informacje, że prawie cały rząd ukraiński będzie reprezentowany. My oczywiście jesteśmy gotowi do podjęciach ich przez nasze odpowiednie resorty” – mówił PAP szef KPRM Jan Grabiec.
Wśród najważniejszych tematów konsultacji szef KPRM wymienił rolnictwo, kwestie infrastrukturalne, obronności i bezpieczeństwa. „Trudno jednak spodziewać się jakiegoś przełomu po tych rozmowach, jakiegoś szczególnego porozumienia, na przykład w kwestiach rolnych. Cały czas jesteśmy w dialogu i obie strony – przynajmniej na dzisiaj – nie są w pełni usatysfakcjonowane” – ocenił Grabiec. „My twardo stoimy przy słusznych postulatach polskich rolników, dotyczących ochrony polskiego rynku. Ukraińcy są w zupełnie innej sytuacji” – podkreślił.
Według szefa KPRM ważnym tematem rozmów będzie całość stosunków polsko-ukraińskich i znaczenie obu państw dla siebie nawzajem. „Będziemy otwarcie mówić o wszystkich rzeczach, które nas bolą, niezależnie od pełnego wsparcia, którego na wszelki możliwy sposób udzielamy i będziemy udzielać Ukrainie walczącej z Rosją” – powiedział.
W ocenie Grabca, nie należy się spodziewać, iż efektem konsultacji będzie np. umowa regulująca kwestie handlu produktami rolnymi między oboma państwami. „W tej sprawie stanowiska są rozbieżne. Ważne, że prowadzimy dialog; niemal codziennie – czy resorty gospodarki, czy rolnictwa prowadzą rozmowy w tych sprawach, ale ich stan wciąż nie jest zadowalający i nie pozwala na jakieś daleko idące konkluzje” – podkreślił Grabiec
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apelował o spotkanie rządów na wspólnej granicy jeszcze przed drugą rocznicą pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, jednak do takiego wydarzenia nie doszło, choć na granicy polsko-ukraińskiej pojawili się przedstawiciele ukraińskiego rządu z premierem Szmyhalem na czele. Donald Tusk poinformował wówczas, że umówił się ze Szmyhalem, za wiedzą prezydenta Zełenskiego, że spotkanie obu rządów odbędzie się w Warszawie 28 marca. Zaznaczył, że wcześniej do takiego spotkania nie dojdzie i jest to wspólne ustalenie z prezydentem Andrzejem Dudą.
Sprawa konsultacji polsko-ukraińskich ma istotne znaczenie w kontekście trwających w ostatnich tygodniach w Polsce, a także w innych państwach UE, protestów rolników, sprzeciwiającym się m.in. destabilizacji rynku przez niekontrolowany napływ produktów rolnej zza wschodnich granic Unii. W lutym protestujący rolnicy m.in. blokowali przejścia graniczne z Ukrainą, dochodziło też do przypadków rozsypywania zboża przywiezionego koleją z Ukrainy. Szmyhal oświadczył wtedy, że jeśli sprawa odblokowania granicy nie zostanie rozwiązana do 28 marca, Ukraina może zastosować środki odwetowe na przejściach granicznych.
Ukraiński premier zaznaczył, że na granicy nie pojawili się przedstawiciele polskiego rządu. Jak dodał, miesiąc wcześniej strony zgodziły się co do tego, że blokada granicy przez protestujących rolników szkodzi obu krajom i nie można dopuścić do podobnych incydentów. „Minął miesiąc i znowu wracamy do tego punktu. Ale teraz widzimy jawne prowokacje. Zdajemy sobie sprawę z trudności, z którymi mierzy się polski rząd. I jesteśmy gotowi, by pomóc w rozwiązaniu tej sytuacji. Wychodzimy naprzeciw” – oświadczył ukraiński premier.