Nowe otwarcie w wymiarze sprawiedliwości? Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku z uwagi na przedawnienie czynów umorzył w czwartek postępowanie w sprawie europoseł Magdaleny Adamowicz oskarżonej o dwa oszustwa podatkowe. Ponadto Prokuratura Regionalna w Szczecinie cofnęła wniosek o uchylenie immunitetu senatorowi KO Tomaszowi Grodzkiemu.
W czwartek w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe w Gdańsku odbyło się posiedzenie w sprawie umorzenia postępowania przeciwko europoseł Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Adamowicz, która odpowiadała za błędne rozliczenie podatku i ukrywania dochodu z najmu mieszkań. Sąd uznał, że zarzuty dotyczące przestępstw karno-skarbowych przedawniły się i umorzył postępowanie w sprawie dwóch czynów zarzucanych oskarżonej.
Według prokuratury, Magdalena Adamowicz nie wykazała 400 tysięcy złotych w zeznaniach podatkowych z lat 2012 i 2013. O umorzenie czynów wobec oskarżonej europoseł wniosła prokuratura.
Postanowienie w sprawie umorzenia jest nieprawomocne.
Immunitet Grodzkiego
Prokuratura cofnęła wniosek o uchylenie immunitetu senatorowi Tomaszowi Grodzkiemu. Tak wynika z uzyskanych przez RMF FM informacji.
Kierownictwo Prokuratury Regionalnej w Szczecinie podjęło decyzję o cofnięciu wniosku o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu. Zapewniono, że była ona poprzedzona „uważną analizą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego”.
Według Prokuratury, po analizie wniosku uznano, że występują „istotne niespójności tez w nim zawartych z tezami aktu oskarżenia w sprawie przeciwko Krzysztofowi K. i innym”. Zdaniem nowego kierownictwa prokuratury we wniosku wystąpiły nie tylko braki merytoryczne, lecz także błędy formalne.
Radio przypomina, że założenia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Grodzkiego sformułowano na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie przeciwko Krzysztofowi K.
„W uzasadnieniu wniosku zawarte są między innymi stwierdzenia o charakterze przypuszczającym, dotyczące okoliczności mających obciążać Pana Tomasza Grodzkiego, których nie można uznać za ustalenia faktyczne o charakterze pewnym” – czytamy w przytoczonym przez RMF FM komunikacie szczecińskiej prokuratury.
Ponadto śledczy uznali, że przywoływane zeznania świadków wykluczają możliwość stawiania zarzutów senatorowi Platformy Obywatelskiej.
„Z uwagi na brak w realiach przedmiotowej sprawy możliwości wykazania wobec osoby, której wniosek dotyczy, zamiaru popełnienia przez sprawcę oszustwa, to tym samym bezprzedmiotowym pozostaje również możliwość przypisania Senatorowi RP Tomaszowi Grodzkiemu sprawstwa kierowniczego, mającego polegać na podejmowaniu czynności w celu ukrycia pochodzenia pieniędzy pochodzących z przestępstwa” – oświadczono.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła korupcji w szczecińskim szpitalu. W styczniu Prokuratura Regionalna w Szczecinie przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 30 osobom. Miały one uczestniczyć w tym procederze – związanym z leczeniem otyłości w Specjalistycznym Szpitalu im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie.
Od pacjentów miano żądać 10 tys. zł w zamian za przyjęcie do szpitala poza listą oczekujących i wykonanie zabiegu, którego koszt był refundowany ze środków NFZ. Wszystko odbywało się za pośrednictwem Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie.
Według śledczych mechanizm wydatkowania pieniędzy z fundacji nie był transparentny i nie możliwa była rzeczywista kontrola nad wydatkowaniem środków. „Powyższe uzasadniło przedstawienie Krzysztofowi K., jak również prezesom Fundacji Pomocy Transplantologii – Juliuszowi P. i Bartoszowi K. – zarzutów popełnienia przestępstwa tzw. prania pieniędzy” – przekazała w styczniu prokuratura.
Jeden z chirurgów i władze fundacji usłyszały zarzuty przyjmowania łapówek. Prokuratura chce postawić Grodzkiemu zarzuty stworzenia całego procederu. Wcześniej Prokuratura Regionalna w Szczecinie chciała uchylić immunitet byłemu marszałkowi Senatu. Teraz jednak wniosek cofnięto.