Trwają przygotowania do otwarcia przejścia granicznego między Strefą Gazy a Egiptem w Rafahu – poinformowało w środę ministerstwo obrony Izraela. Dodano, że konkretna data zostanie podana później, a punkt graniczny będzie otwarty tylko dla ruchu osobowego, a nie dostaw pomocy humanitarnej.
Rafah jest jedynym przejściem granicznym łączącym Strefę Gazy z Egiptem. Punkt jest zamknięty od czasu zajęcia go przez wojska izraelskie wiosną 2024 r., ale otwarto go podczas rozpoczętego w styczniu, blisko dwumiesięcznego zawieszenia broni.
Otwarcie przejścia jest elementem obowiązującego od piątku rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem.
Izrael ostrzegał wcześniej, że może nie otworzyć przejścia i ograniczyć napływ pomocy humanitarnej, ponieważ Hamas nie zwrócił w terminie ciał zabitych zakładników. Do poniedziałku grupa miała przekazać wszystkie 28 ciał, jednak jak dotąd zwróciła dziewięć zwłok.
Przejście ma zostać otwarte w czwartek – przekazała w środę agencja Reutera za dwoma źródłami. Już wcześniej informowano, że nadzór nad punktem będzie sprawowała cywilna, nieuzbrojona misja Unii Europejskiej (EUBAM-Rafah).
„Należy podkreślić, że przez przejście w Rafahu nie będzie transportowana pomoc humanitarna. W tej sprawie nie osiągnięto porozumienia na żadnym etapie” – dodano w czwartkowym komunikacie COGAT, agencji izraelskiego ministerstwa obrony odpowiedzialnej za działania cywilne w Strefie Gazy.
Wysoki doradca amerykańskiego rządu powiedział w środę wieczorem, że wbrew krążącym doniesieniom Izrael nie ograniczył napływu pomocy humanitarnej, a USA współpracują w tej sprawie z ONZ.
Pomoc dociera obecnie do Strefy Gazy przez przejścia graniczne z Izraelem. ONZ informowała w niedzielę o znacznym postępie i zwiększeniu transportów.
Przedstawiciel Białego Domu wyraził przekonanie, że Hamas chce zwrócić wszystkie ciała zakładników, ale utrudniają mu to zniszczenia w Strefie Gazy. Zaznaczył, że w sprawie zwrotu ciał podejmowane są liczne działania: państwa monitorujące rozejm wymieniają się informacjami, na miejsce mają dotrzeć zagraniczne grupy ratunkowe, które pomogą w ekshumacjach, USA planują też wypłacać nagrody za pomoc w odnalezieniu zwłok porwanych.