Eksperci apelują do rządu o zmiany prawne, które wykluczą wykonawców spoza UE z postępowań, również niepublicznych. Chcą także postawienia tamy dla dostawców materiałów, np. konstrukcji stalowych.
Jak pisze „Puls Biznesu”, 9 września weszła w życie nowelizacja Prawa zamówień publicznych, pozwalająca – w ślad za wyrokiem TSUE – wykluczać firmy spoza Unii z przetargów publicznych.
Poza Unią jest po prostu taniej ze względu na niższe koszty produkcji. Nie trzeba chociażby spełniać wyśrubowanych norm klimatycznych, które windują koszty.
Polska Unia Dystrybutorów Stali oraz Polska Izba Konstrukcji Stalowych nie apeluje o zniesienie wszystkich pobocznych opłat, lecz o większe regulacje. Ich zdaniem nowelizacja Prawa zamówień publicznych, która pozwala wykluczać tańszych dostawców, spoza UE, to za mało.
Organizacje wskazują m.in. na Grupę Orlen, której spółki córki dokonują dużych zakupów poza reżimem Pzp.
Branża postuluje także ograniczenie napływu materiałów spoza UE, w tym konstrukcji stalowych, które generalni wykonawcy sprowadzają np. z Egiptu. – Państwo postawiło dopiero pierwszy krok w kierunku uporządkowania rodzimej branży. Potrzebne są kolejne działania, by wspierać polskie i europejskie firmy oraz wyrównywać warunki konkurencji – powiedział w „PB” Damian Kaźmierczak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Orlen odpowiedział dziennikowi, że monitoruje zmiany legislacyjne i analizuje postulaty branżowe pod kątem ich wpływu na działalność spółki.