Amerykański resort sprawiedliwości poinformował w poniedziałek, że pozwał burmistrz Los Angeles Karen Bass oraz radę tego miasta w związku z polityką wspierającą multikulti, jaką wdrożono tam po objęciu urzędu przez prezydenta USA Donalda Trumpa. O sprawie poinformował „Los Angeles Times”.
Ministerstwo ogłosiło w komunikacie, że polityka „sanctuary cities” (miast-azylów), jak nazywa się w USA miasta oferujące bezpieczeństwo nawet nielegalnym imigrantom, uprawiana również przez Los Angeles, jest niezgodna z prawem federalnym. Ponadto władze metropolii „odmówiły współpracy z federalnymi urzędami ds. imigrantów, a także przyczyniły się do niedawnego bezprawia, zamieszek, grabieży i wandalizmu, które były tak poważne, że rząd federalny musiał wysłać kalifornijską Gwardię Narodową i Piechotę Morską USA, by opanować chaos”.
„LAT” twierdzi, że polityka ochrony migrantów nie została wprowadzona w życie po powrocie Trumpa do Białego Domu. Los Angeles przyjęło w 2023 r. akt prawny o polityce „sanctuary city”, na mocy którego pracownicy miejskiej administracji oraz majątek władz metropolii nie mogą być wykorzystywane do śledzenia, aresztowania, przetrzymywania „jakiejkolwiek osoby” w celu prowadzenia polityki antymigracyjnej.
Resort sprawiedliwości oskarża też Los Angeles o ograniczanie współpracy tamtejszej policji z federalnymi agencjami migracyjnymi i utrudnianie im zbierania informacji na temat statusu prawnego imigrantów w okresie, w którym kraj „mierzy się z kryzysem nielegalnej imigracji”.
Wysokiej rangi urzędnik ministerstwa Chad Mizelle napisał w mediach społecznościowych, że administracja Trumpa „będzie nadal egzekwować federalne prawo migracyjne w Los Angeles, czy to się podoba władzom miasta i jego mieszkańcom, czy nie”. Według PAP, miał napisać, że Trump „będzie nadal narzucać” prawo, jakby była to jakaś okupacja, a nie przepisy krajowe obowiązujące wszystkich.
Today, the Department of Justice sued Los Angeles over its illegal “sanctuary city” policies. We will keep enforcing federal immigration law in Los Angeles, whether or not the city’s government or residents agree with it. And we will not tolerate any interference with the federal… pic.twitter.com/2BIZbigVtx
— Chad Mizelle (@ChadMizelle47) June 30, 2025
Prokurator generalna USA Pam Bondi nazwała niedawno politykę miasta Los Angeles „główną przyczyną przemocy, chaosu i ataków na stróżów prawa w południowej Kalifornii”.
Trump wysłał na ulice Los Angeles Gwardię Narodową, a następnie 700 żołnierzy Korpusu Piechoty Morskiej, gdy w mieście wybuchły zamieszki po zatrzymaniu 44 imigrantów przez agentów Urzędu ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE). Radykalnie lewacki gubernator stanu Kalifornia Gavin Newsom pozwał w związku z tym administrację Trumpa do sądu.
Spór władz stanu z prezydentem sprawił, że sprzyjające komunistom media uznały go za dobrze rokującego kandydata Demokratów na prezydenta w wyborach w 2028 r. Kalifornia jest najludniejszym (39,4 mln mieszkańców) i najbogatszym stanem Ameryki, w którym wpływy Partii Demokratycznej znacznie przeważają nad pozycją Republikanów.