Prawie 70 proc. Polaków jest przekonanych, że powierzchnia lasów w Polsce maleje – wynika z badania PBS zrealizowanego na zlecenie Lasów Państwowych. 40 proc. nie wie, że na każde wycięte drzewo leśnicy sadzą co najmniej kilka nowych, zaś 21 proc. sądzi, iż można pozyskać drewno bez wycinania lasów.
„W gąszczu informacji. Nie błądź. Sprawdzaj” to akcja w ramach współpracy Lasów Państwowych i Instytutu Dyskursu i Dialogu. Przeprowadzono badanie ukazujące skrajną niewiedzę ludzi, jak np. to, skąd bierze się drewno.
„Główne źródła, z jakich Polacy czerpią informacje na ten temat to rozmowy z rodziną i znajomymi (39 proc.) oraz media społecznościowe i internetowe serwisy (po 35 proc.). Istotną rolę w kształtowaniu świadomości na temat lasów odgrywają także programy informacyjne w telewizji” – czytamy na gazetaprawna.pl.
Badanie wykazuje, że wiedza jest na bardzo niskim poziomie.
„Najbardziej jaskrawym przykładem jest ten, że choć 97 proc. respondentów zgadza się, że drewno jest bardziej ekologiczne od plastiku, to jednocześnie aż 21 proc. sądzi, że by je pozyskać, wycinanie drzew nie jest konieczne” – czytamy.
– Skala mitów, fakenewsów i dezinformacji na temat polskich lasów i przyrody jest zatrważająca. Narracja budowana wokół lasów i leśników, przedstawiająca nas jako działających na szkodę przyrody, zrobiła wiele złego. Najwyższy czas powiedzieć „stop” tej dezinformacji. To leśnicy dbają o polskie lasy. Dzięki temu jest ich coraz więcej i należą one do najbardziej zasobnych w Europie – powiedział dyrektor generalny Lasów Państwowych Witold Koss.
„Aż 70 proc. respondentów jest przekonanych, że powierzchnia lasów w Polsce maleje, podczas gdy tylko 11 proc. uważa, że lasów przybywa. Tymczasem lesistość Polski stale rośnie. Po II wojnie światowej lasy stanowiły 21 proc. powierzchni naszego kraju, dziś jest to już prawie 30 proc.” – podaje gazetaprawna.pl.
Zaznaczono, że tylko w ciągu ostatniego ćwierćwiecza „powierzchnia lasów w Polsce zwiększyła się o prawie pół miliona hektarów”.
– Lasy to 1/3 powierzchnia Polski. Obserwujemy, że Polacy coraz częściej bywają w lesie i coraz częściej wyrażają swoje opinie na temat przyrody. Badanie PBS pokazuje jednak, że często są one oparte o fałszywe przesłanki z zupełnym pominięciem faktów – podkreślił Koss.
„40 proc. respondentów nie zgadza się ze stwierdzeniem lub nie wie, że w miejsce każdego wyciętego drzewa leśnicy sadzą co najmniej kilka nowych. Robią to, by lasów nie zabrakło również dla przyszłych pokoleń. Ponadto jest to ustawowy obowiązek. Zgodnie z ustawą o lasach, w każdym miejscu skąd pozyskano drewno, w ciągu pięciu lat musi pojawić się młode pokolenia lasu. Zwykle następuje to dużo wcześniej. W ten sposób leśnicy sadzą rocznie setki milionów drzew, a także wspierają proces naturalnego odnawiania się lasu, poprzez nasiona sąsiednich drzew” – czytamy.
Ponadto tam, gdzie jest to możliwe, leśnicy odnawiając lasy dokonują także ich przebudowy. To wspiera odporność drzew na choroby. Eksperci cytowani przez DGP oceniają, że nieprzedostawanie się tych faktów do opinii publicznej to efekt „intencjonalnych kampanii dezinformacyjnych”.
– To bardzo często mocne, wywołujące skrajne emocje komunikaty, które są wysyłane do społeczeństwa w konkretnym celu. Np. by podważyć zaufanie do instytucji państwowej, zdyskredytować lub wykluczyć z dyskursu publicznego jakąś zawodową grupę czy po prostu destabilizować sytuację w kraju. Często dzieje się tak również dla osiągnięcia wymiernych korzyści – przekonywał prezes zarządu fundacji Instytut Dyskursu i Dialogu (INDID) Filip Gołębiewski.
– W mojej ocenie względem klimatu, przyrody, Lasów Państwowych i leśników narosło wiele mitów i stereotypów; przedstawiani są oni jako „krwawi drwale”, a to właśnie jeden z elementów tego mechanizmu dezinformacji. Warto zdawać sobie z tego sprawę i nie powielać bezrefleksyjnie tego typu komunikatów – dodał.