Młody samiec tygrysa białego w ogrodzie zoologicznym w Krajowej, na południu Rumunii, udusił się plastikową torebką wrzuconą do klatki zwierzęcia przez zwiedzających.
Powołując się na śledztwo, lokalne media przekazały we wtorek, że śmierć tygrysa z bardzo rzadkiego gatunku była przez kilka dni ukrywana przez władze rumuńskiego ogrodu zoologicznego.
Dziennik „Gazeta de Sud” ustalił, że młody tygrys trafił do zoo w Krajowej w maju br., zwierzę cieszyło się wówczas dobrym zdrowiem.
Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu zwierzęcia była zalegająca w jego przełyku plastikowa torebka.
Tygrys biały był jedną z największych atrakcji ogrodu zoologicznego w Krajowej. Gatunek ten, występujący w przyrodzie jedynie na terenie bengalskich lasów, uznawany jest za jednego z najrzadszych przedstawicieli kotowatych.
Rumuńskie media twierdzą, że to nie był jedyny przypadek uduszenia się torebką wrzuconą do klatki zwierzęcia w zoo w Krajowej. Wiosną padł tam jeleń, który połknął plastikowe opakowanie.