Astronomowie i łowcy zaćmień już odliczają dni do 2 sierpnia 2027 roku. Tego dnia Ziemię czeka jedno z najbardziej niezwykłych zjawisk XXI wieku. W pasie całkowitego zaćmienia ciemność zapadnie na ponad 6 minut. To wydarzenie, na które świat nauki czeka z zapartym tchem.
Będzie to drugie najdłuższe całkowite zaćmienie Słońca w tym stuleciu. Księżyc przesłoni tarczę słoneczną na maksymalnie 6 minut i 23 sekundy.
Aby zrozumieć skalę tego zjawiska, wystarczy wspomnieć, że większość zaćmień trwa zaledwie parę chwil, a kolejna szansa na obserwację tak długiego spektaklu nadarzy się dopiero za 87 lat – w 2114 roku.
Najlepsze miejsca w „pierwszym rzędzie” znajdują się w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Epicentrum zjawiska przypadnie na okolice Luksoru w Egipcie – to tam faza całkowita potrwa najdłużej, a statystyki pogodowe dają niemal 100-procentową gwarancję bezchmurnego nieba.
Dla naukowców to gratka – moment całkowitego zakrycia tarczy słonecznej pozwala na obserwację korony słonecznej i procesów wpływających na pogodę kosmiczną, które na co dzień są niewidoczne.
Próba generalna już za rok
Zanim jednak oczy świata zwrócą się na Egipt, niebo zafunduje nam „rozgrzewkę”. 12 sierpnia 2026 roku dojdzie do innego całkowitego zaćmienia. Będzie ono jednak krótsze (ok. 2 minuty) i trudniejsze do obserwacji. Pas cienia przetnie Arktykę, Grenlandię, Islandię oraz fragmenty Hiszpanii i Portugalii.
Zła wiadomość dla obserwatorów pozostających w kraju: w Polsce oba te wydarzenia – zarówno to z 2026, jak i rekordowe z 2027 roku – będą widoczne jedynie jako zaćmienia częściowe. Aby doświadczyć pełni wrażeń i zobaczyć koronę słoneczną, konieczna będzie podróż na południe. Biura podróży już szykują oferty „eclipse hunting” do Egiptu.