W rozmowie z Julią Gubalską na kanale Biblioteka Wolności na YouTube prof. Adam Wielomski podsumował kończący się właśnie rok 2025, zarówno w polityce krajowej, jak i na arenie międzynarodowej.
Zbliżający się koniec 2025 roku to czas podsumowań wydarzeń ostatnich dwunastu miesięcy. Zdaniem prof. Wielomskiego w polityce krajowej „to był kiepski rok”.
– Jeśli chodzi o rok kończący się w polityce polskiej: dramat, reżim Donalda Tuska, czas ministra Żurka, czas gigantycznego deficytu budżetowego, propagandy pełnej mowy nienawiści i hejtu w stosunku do wszystkich, którzy nie popierają obecnego rządu, także to był kiepski rok – ocenił.
Profesor wskazał, że jest jednak jeden pozytyw. – Rafał Trzaskowski nie został prezydentem Polski i mamy, jak przeczytałem na X wetomana, czyli prezydenta, który wetuje sporo głupawych ustaw Koalicji Obywatelskiej i rządu i to oczywiście jest pewien pozytyw – podkreślił.
– Więcej pozytywów jest na arenie międzynarodowej, dlatego że widać wyraźnie przełom w geopolityce światowej, co zresztą Strategia Bezpieczeństwa (USA – przyp. red.) Donalda Trumpa starannie opisała i to jest największy pozytyw, dlatego że ja się spodziewam, że w 2026 roku, czyli w roku przyszłym należy się spodziewać kilku zmian na scenie światowej – powiedział prof. Wielomski.
– Po pierwsze w moim przekonaniu Donald Trump wymusi na Ukrainie podpisanie traktatu pokojowego i skończy nam się wojna na wschodzie, czyli biznes w postaci wsparcia dla walczącej Ukrainy przekształci się w biznes odbudowy Ukrainy. To akurat nie jest dla nas dobre, bo my płacimy, a inni korzystają i jeszcze znaczna część tej pomocy – nie miejmy wątpliwości – zostanie rozkradziona – dodał.
– Drugą ważną rzeczą, która się stanie z pewnością na arenie międzynarodowej, to będzie postępująca marginalizacja Unii Europejskiej, która jest już marginalizowana w tej chwili właściwie przed wszystkich – stwierdził prof. Wielomski. – Nie łudźmy się, w 2026 r. Unia Europejska się nie rozpadnie, ale moim zdaniem procesy dezintegracji i słabnięcia na scenie międzynarodowej będą się coraz bardziej pogłębiać – podsumował gość Julii Gubalskiej.