Strona głównaGŁÓWNYGrzegorz Braun dzwoni na wizji do Ewy Zajączkowskiej-Hernik. "Proszę mnie nie sadzać...

Grzegorz Braun dzwoni na wizji do Ewy Zajączkowskiej-Hernik. „Proszę mnie nie sadzać na lewe sanki” [VIDEO]

-

- Reklama -

Grzegorz Braun w programie Moniki Jaruzelskiej został zapytany o Ewę Zajączkowską-Hernik. Lider Konfederacji Korony Polskiej zamiast komentować plotki, postanowił wykonać telefon do samej zainteresowanej. Wszystko to dzieje się w cieniu niedawnych decyzji kadrowych Sławomira Mentzena, które wywołały falę spekulacji wewnątrz Konfederacji Wolność i Niepodległość.

Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej Mentzen podjął decyzję o odwołaniu Zajączkowskiej-Hernik z funkcji prezesa okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei. Oficjalny powód to nowy statut partyjny, który zakazuje łączenia funkcji prezesa okręgu z funkcją europosła.

Wielu obserwatorów i działaczy nie wierzy jednak w te tłumaczenia, a w kuluarach huczy od plotek. Są tacy, którzy odczytują ten ruch jako polityczną karę za zbytnie zbliżenie się Zajączkowskiej-Hernik z Braunem.

Dlaczego Mentzen odwołał Zajączkowską-Hernik? Takiego wyjaśnienia nikt się nie spodziewał

Braun, goszcząc u Jaruzelskiej, został wprost zapytany o „wieści gminne” i decyzję Mentzena. – To nie do mnie. To nie do mnie – odparł krótko prezes KKP, a gdy prowadząca drążyła, dodał stanowczo: – Pani redaktor, proszę mnie nie sadzać na lewe sanki, proszę mnie nie wyciągać na komentowanie innych, o nich, bez nich.

Następnie, zamiast wdawać się w spekulacje, postanowił rozwiązać sytuację w sposób bezpośredni. Braun wyciągnął telefon, by połączyć się z samą zainteresowaną. Zajączkowska-Hernik nie odebrała, ale po chwili oddzwoniła.

Halo? Szczęść Boże! Pani poseł, ale nie ma za co, święta i w ogóle. A ja tu siedzę przy okrągłym stoliku u pani redaktor Jaruzelskiej, która zaczęła ni stąd, ni zowąd wypytywać mnie o panią, więc ja przekierowuję te pytania i oddaję pani redaktor telefon. Dobrze? – powiedział Braun, przekazując słuchawkę prowadzącej.

Panie odbyły krótką kurtuazyjną rozmowę. – Czyli nie wypytywać Pana Grzegorza o Panią za bardzo, bo tutaj chodzą słuchy, że po tych różnych… – mówiła Jaruzelska, ale temat nie był kontynuowany. Wiadomo natomiast, że dojdzie do dłuższej rozmowy w styczniu. Wówczas zapewne Zajączkowska-Hernik zostanie szczegółowo wypytana o kulisy usunięcia jej z funkcji prezesa jednego z okręgu partii Nowa Nadzieja.

Najnowsze