Strona głównaGŁÓWNYDlaczego Mentzen odwołał Zajączkowską-Hernik? Takiego wyjaśnienia nikt się nie spodziewał

Dlaczego Mentzen odwołał Zajączkowską-Hernik? Takiego wyjaśnienia nikt się nie spodziewał

-

- Reklama -

Europoseł Nowej Nadziei Ewa Zajączkowska-Hernik została odwołana z funkcji prezesa okręgu podwarszawskiego tej partii przez prezesa Sławomira Mentzena. W Internecie huczało od spekulacji, ale prawdziwego powodu nikt nie przewidział.

„Dziś, decyzją prezesa partii Nowa Nadzieja, przestałam pełnić funkcję prezesa okręgu podwarszawskiego. To było dla mnie niezwykle cenne doświadczenie polityczne! Bardzo się cieszę, że okręg udało się zintegrować i postawić na nogi. Jest w nim mnóstwo wartościowych, pracowitych i oddanych Polsce osób. Dziękuję wszystkim za wsparcie, zaangażowanie i każde dobre słowo!” – napisała Ewa Zajączkowska-Hernik na portalu X.

„Dla mnie rozpoczyna się czas nowych i odważnych inicjatyw 😊 Zamierzam zaangażować się w pracę dla Was jeszcze mocniej i wejść na kolejny, nowy poziom politycznej działalności. Jestem pewna, że nadchodzący rok będzie wyjątkowy i przełomowy! Musimy wspólnie zrobić mocny rozbieg przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku, które będą kluczowe dla przyszłości Polski!” – dodała.

Pod wpisem europoseł pojawiła się odpowiedź prezesa partii Sławomira Mentzena.

„Dziękuję za Twoją pracę w okręgu! Kolejne lata na pewno będą dla Ciebie czasem ciężkiej i ważnej walki o polskie interesy w Parlamencie Europejskim. Powodzenia!” – napisał Mentzen.

Pojawiły się spekulacje, że usunięcie europosłanki ma być karą za zbliżenie się do Grzegorza Brauna, ale okazuje się, że podobno powód jest inny.

Jeden z polityków Nowej Nadziei wyjaśnił, że wynika to tylko i wyłącznie z kwestii statutowych partii.

– Powód tej decyzji jest prozaiczny. Od stycznia wchodzi nowy statut Nowej Nadziei. Są tam zapisy, które zabraniają łączenia funkcji prezesa okręgu z funkcją europosła. Tylko dlatego Ewa nie pełni już tej funkcji – powiedział i dodał, że między europosłanką a prezesem Mentzenem „nie ma żadnej kłótni”.

Formalnie prozaiczne, ale ktoś wymyślił taki zapis w statucie i go tam umieścił. Ciekawe co miał wówczas na myśli? Czy przypadkowo ten zapis dotyka tylko jednej osoby?

Mentzen odwołał Zajączkowską-Hernik. Kara za zbliżenie z Braunem?

Najnowsze