O prawie 1 proc. zwiększyło się w listopadzie zadłużenie Skarbu Państwa. Z pozoru to niewiele, ale przekłada się na miliardy złotych.
W ostatnich latach zadłużenie Skarbu Państwa szybko rośnie. Na koniec listopada wzrosło o 14,7 mld zł (o 0,8 proc.) w porównaniu z końcówką października. Łączna suma to już 1 bln 908,8 mld zł — podał w poniedziałek resort finansów.
Aby pokryć co roku lukę wynikającą z niedoboru dochodów, Ministerstwo Finansów emituje papiery wartościowe, przede wszystkim obligacje skarbowe.
Zadłużene Polski w listopadzie w podziale według kryterium miejsca emisji wyniosło: w przypadku długu krajowego — około 1 bln 528,2 mld zł, a w przypadku długu w walutach obcych — około 380,6 mld zł (tj. 19,9 proc. całego długu SP).
Na koniec października zadłużenie wynosiło 1 bln 894 mld 102,4 mln zł, przy czym MF podaje, że dług nie uwzględnia SPW przekazanych do Funduszu Reprywatyzacji oraz do Funduszu Inwestycji Kapitałowych, które nie zostały zbyte przez te fundusze do końca października 2025 r., tj. kwoty 4 mld 574,3 mln zł.
W analogicznym raporcie Ministerstwa Finansów podsumowującym koniec 2024 r. na liczniku zadłużenia widniała kwota 1 bln 628,6 mld zł. To oznacza, że w ciągu 11 miesięcy przybyło około 280 mld zł.