Stany Zjednoczone wycofują swoją politykę dotyczącą min przeciwpiechotnych. Administracja prezydenta Donalda Trumpa nie zamierza już ograniczać ich użycia, aby wzmocnić swoje możliwości w „jednym z najniebezpieczniejszych dla bezpieczeństwa momentów w historii”.
Armia amerykańska uznała za konieczne wycofanie się z konwencji i przepisu wprowadzonego przez administrację Bidena, który zabraniał używania min przeciwpiechotnych. O powrocie do dawnej taktyki donosi w sobotę 20 grudnia „Washington Post”.
Ujawnia wewnętrzny dokument,który stwierdza, że stosowanie min wzmocni znacznie siłę obronną US Army. Dokument jest podpisany przez Pete’a Hegsetha i datowany 2 grudnia. Sekretarz Obrony wnioskuje w nim o „zniesienie ograniczeń geograficznych w używaniu takich materiałów wojennych”.
Do tej pory były one dozwolone wyłącznie na Półwyspie Koreańskim, w celu ochrony linii demarkacyjnej i dla obrony Korei Południowej. Większość zapasów min wojskowych w USA była przeznaczona do zniszczenia. Teraz niszczone będą tylko miny uznane za „nieużyteczne lub niebezpieczne”.
Nowa dyrektywa stanowi, że zostaną podjęte środki w celu ograniczenia szkód dla ludności cywilnej, a wszystkie użyte miny będą wyposażone w „mechanizmy samozniszczenia i samoczynnej dezaktywacji”.
Decyzję już atakują Demokraci. „Pentagon przywraca skompromitowaną politykę, która zachęca inne narody do podobnego postępowania” – stwierdził senator Partii Demokratycznej z Vermont, Patrick J. Leahy, orędownik „kontroli min lądowych”. Jego zdaniem, „kolejni amerykańscy żołnierze i niewinni cywile zostaną niepotrzebnie zabici i okaleczeni. […] Każdy, kto widział skutki min lądowych dla niewinnych cywilów, wie, że ta z natury nieselektywna broń i nie ma dla niej miejsca w arsenałach cywilizowanych narodów”. Z tym, że wojny toczone są raczej przeciw współczesnym… barbarzyńcom.
Przy tej okazji przypomina się, że Donald Trump niedawno odwołał również amerykański program „działań humanitarnych na rzecz likwidacji min”. Stany Zjednoczone nie są też sygnatariuszem Konwencji Ottawskiej o zakazie stosowania takich materiałów z 1997 roku i podpisanej przez 164 państwa. W marcu tego roku, Polska, Litwa, Estonia i Łotwa ogłosiły zamiar wycofania się z Konwencji Ottawskiej.
Miny przeciwpiechotne wracają do łask w Europie jako rezultat taktyki wojennej na Ukrainie. Co prawda „list otwarty” organizacji Handicap International podpisany przez wielu celebrytów twierdzi, że „użycie min przeciwpiechotnych nie powinno być częścią odpowiedzi na rosnące zagrożenie bezpieczeństwa w Europie, ponieważ broń ta w rzeczywistości nie chroni ludności ani granic”, to opinie na froncie są inne.
Źródło: Washington Post/ AFP/ Le Figaro