Strona głównaWiadomościPolskaChanuka znów zapłonęła w Sejmie. Czarzasty w obecności przewodniczącego Chabad-Lubawicz przeprosił za...

Chanuka znów zapłonęła w Sejmie. Czarzasty w obecności przewodniczącego Chabad-Lubawicz przeprosił za Brauna [FOTO/VIDEO]

-

- Reklama -

W Sejmie znów odbyła się uroczystość zapalenia menory chanukowei. W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele najwyższych władz państwowych oraz społeczności żydowskiej. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapewnił, że nie zamierza rezygnować z tej krótkiej „tradycji” parlamentarnej.

W wydarzeniu wzięli udział naczelny rabin Polski Michael Schudrich, przewodniczący Chabad-Lubawicz w Polsce Szalom Ber Stambler, ambasador Izraela w Polsce Yaakow Finkelstein oraz ambasador USA Thomas Rose.

Z polskich przedstawicieli, oprócz Czarzastego, obecni byli m.in. minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski, wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela czy szef Kancelarii Sejmu, komunistyczny aparatczyk Marek Siwiec.

Czarzasty w swoim przemówieniu nawołał do słynnego czynu Grzegorza Brauna. Dwa lata temu ówczesny poseł, a dziś polski poseł do Parlamentu Europejskiego, użył gaśnicy, by zgasić chanukowe świece.

CZYTAJ TAKŻE: Tak Braun wyjaśniał swój słynny czyn. Słowa niezmiennie aktualne. „Przywracam stan normalności”

Marszałek Sejmu stwierdził, że dwa lata temu miał miejsce „haniebny atak na światło nadziei, jakie zapalamy i na ludzi, których to światło zgromadziło”. – Chciałem po raz kolejny za incydent, który się dwa lata temu tu wydarzył przeprosić w imieniu Sejmu polskiego – powiedział Czarzasty.

Nie ma przyzwolenie na brutalność i antysemityzm w naszym kraju. Jest zgoda na dialog, spór w duchu tolerancji i szacunku dla myślących, modlących się, świętujących inaczej – podkreślił marszałek Sejmu.

Nie zabrakło też odniesień do dramatycznych doniesień z Sydney. Na plaży Bondi doszło do zamachu, w którym zginęło co najmniej 16 osób zebranych, by zapalić chanukową świecę. Marszałek złożył kondolencje, zaznaczając, że wydarzenia z Australii są dowodem na to, iż „antysemityzm wciąż prowadzi do zachowań zbrodniczych”.

Głos zabrał również ambasador USA Thomas Rose. – Tym, którzy pytają mnie, jak możemy ocalić siebie, swoją tożsamość, mówię: przyjedźcie do Polski i uczcie się od Polaków, jak bronić siebie, swojej kultury, swojej tożsamości i swojej wolności – mówił.

Dyplomata ostrzegł, że zło rozprzestrzenia się tam, gdzie napotyka na milczenie. – Niech Polska pozostanie silna. Niech silne pozostaną polski naród, kultura i tradycje. Niech Bóg błogosławi Amerykę, Polskę, Izrael, narody polskie i izraelskie. Żyjemy, rozwijamy się i walczymy o nasze tradycje, wartości i tożsamość – powiedział.

Najnowsze