Zwycięzca ostatniej Eurowizji Nemo Mettler ogłosił bojkot konkursu. Zapowiedział, że zwróci przyznaną mu statuetkę ze względu na decyzję EBU o dopuszczeniu ludobójczego Izraela do konkursu. „Eurowizja była głosem jedności, włączenia wszystkich i ich godności. […] Izrael zaprzeczył tym wartościom – napisał artysta.
Oficjalnie Eurowizję bojkotuje już pięć państw z powodu decyzji EBU o zezwoleniu na udział w konkursie zbrodniczego państwa Izrael. Hiszpania, Irlandia, Niderlandy i Słowenia już wcześniej zadeklarowały wycofanie się z konkursu.
Ostatnio do tego grona dołączyła Islandia. Więcej o tym przeczytacie w artykule poniżej.
Już pięć państw bojkotuje Eurowizję z powodu Izraela. Islandia wydała komunikat
Były też głosy sprzyjające zbrodniarzom. Niemcy i Austria – której reprezentant wygrał ostatnią edycję konkursu – zapowiedziały wycofanie się z Eurowizji, jeśli Izrael zostanie wykluczony. I tu pojawia się ciekawa sytuacja, gdyż reprezentant tego drugiego kraju ogłosił bojkot z powodu prożydowskiego i bagatelizującego fakt ludobójstwa stanowiska EBU.
W czwartek Nemo Mettler ogłosił, że odda statuetkę z Eurowizji, gdyż „nie powinna stać na jego półce”. Wprost stwierdził, że to jego reakcja na decyzję EBU dotyczącą zezwolenia na udział w konkursie Izraela.
„Izrael kontynuuje uczestnictwo – chociaż Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał, że kraj dopuścił się ludobójstwa – co jest w konflikcie z wartościami i decyzją Europejskiej Unii Nadawców” – napisał w opublikowanym oświadczeniu Nemo Mettler.
Opublikował również nagranie, na którym umieszcza statuetkę w kartonowym pudełku. Zaznaczył, że zostanie ono odesłane do siedziby EBU w Genewie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dyrektor Eurowizji Martin Green cytowany przez BBC powiedział, że zarząd „jest zasmucony” decyzją artysty. Twierdził, że szanuje jego poglądy.
BBC wskazuje, że bojkoty i protesty przeciwko zezwoleniu Izraelowi na uczestnictwo w konkursie „były największym kryzysem, jaki kiedykolwiek widziała Eurowizja”.